https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poszkodowana szuka sprawcy kolizji z tirem. Internauci znaleźli go przed policją?

Janusz Bobrek
Na nagraniu z kamery przemysłowej widać niebieską ciężarówkę z czerwoną naczepą, która jedzie DK nr 28 w stronę Nowego Sącza. Kilkanaście minut wcześniej doprowadziła do wypadku
Na nagraniu z kamery przemysłowej widać niebieską ciężarówkę z czerwoną naczepą, która jedzie DK nr 28 w stronę Nowego Sącza. Kilkanaście minut wcześniej doprowadziła do wypadku Spotted Nowy Sącz
Zdesperowana mieszkanka Limanowej szuka sprawcy wypadku, w którym ucierpiała tydzień temu na drodze krajowej nr 28. Według jej relacji ciężarówka ścięła zakręt i uderzyła naczepą w jej auto. Kierowca nawet się nie zatrzymał, żeby udzielić jej pomocy. Oprócz policji pomagają go szukać sądeccy internauci.

Do wypadku doszło 16 czerwca na drodze krajowej nr 28. Pani Maria (nazwisko do wiadomości redakcji) jechała wieczorem z Nowego Sącza do Limanowej. Na jednym z zakrętów w Trzetrzewinie z przeciwnej strony jechała ciężarówka. Jej kierowca podczas manewru mijania ściął zakręt tak, że naczepa auta uderzyła w osobowego seata.

Miałam bardzo dużo szczęścia

- Uderzenie było tak mocne, że odepchnęło moje auto obracając lekko na barierki, tył został uszkodzony, a przód zmasakrowany, pękła szyba której odłamki powbijały mi się w ciało, głównie w lewą rękę - relacjonuje kobieta. Poszkodowana nie straciła przytomności i udało jej się wydostać z samochodu przez okno.

- Włączyły się klaksony, ja też krzyczałam. A on uciekł z miejsca wypadku nie udzielając mi pomocy. Nie ma takiej opcji, żeby tego nie zauważył, bo to było mocne uderzenie - dodaje. Na miejscu wypadku obok rozbitego seata ibiza pozostały także elementy z uszkodzonej naczepy ciężarówki i oderwana lampa. Sama kobieta podkreśla, że miała mimo wszystko dużo szczęścia, bo kolizja mogła się o wiele gorzej skończyć. Chwilę po zdarzeniu przy rozbitym aucie zatrzymali się inni kierowcy, którzy wezwali policję i pogotowie.
- Policja stwierdziła, że jadąc na miejsce zdarzenia, nie spotkała na trasie żadnego tira więc musiał się skręcić w stronę Męciny lub Starego Sącza - relacjonuje pani Maria.

Internet szybszy niż policja

Kobieta rozpoczęła poszukiwania kierowcy ciężarówki na własną rękę. Na fanpage’u Spotted Nowy Sącz poprosiła internautów o pomoc, umieszczając zdjęcia niebieskiej ciężarówki z czerwoną naczepą, które uchwyciły kamery przemysłowe na trasie (m.in. w Kaninie, Sowlinach i Trzetrzewinie).

Pod postem pojawiło się 130 komentarzy od nic niewnoszących gróźb pod adresem kierowcy, po praktyczne wskazówki, jak ustalić personalia sprawcy.

Internautom udało się odtworzyć drogę kierowcy ciężarówki. Poszkodowana kobieta udostępniła nawet swój numer telefonu, licząc, że otrzyma pomoc.

- Dzięki temu, że tak łatwo można znaleźć wszystko w internecie, wystarczyło siedem dni i najprawdopodobniej mamy sprawcę wypadku - zaznacza poszkodowana
.
Intarnauci sfotografowali już nawet zaparkowane auto pod domem kierowcy. Tak dotarli do potencjalnego sprawcy.
Jak udało nam się dowiedzieć na przesłuchanie czeka mieszkaniec Dobrej z powiatu limanowskiego.

Co ciekawe, informacji tej nie potwierdza na razie sądecka Policja, która dopiero po pytaniach zadanych wczoraj przez reportera „Gazety Krakowskiej” rozpoczęła, za pośrednictwem mediów, poszukiwanie świadków wypadku w Trzetrzewinie.

Apel policji

Funkcjonariusze KMP w Nowym Sączu szukają świadków kolizji drogowej, do której doszło 16 czerwca 2019 r. w Trzetrzewinie na DK nr 28.

Około godziny 19:10 nieznany kierujący pojazdem ciężarowym z naczepą, podczas wykonywania manewru wymijania, na łuku drogi w prawo, nie zachował należytych środków ostrożności i efekcie doprowadził do zderzenia bocznego z samochodem marki seat.

Kierujący samochodem ciężarowym nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia i odjechał w kierunku Nowego Sącza.
Na informacje czekamy pod numerem telefonu: (18) 442 43 52 lub pod alarmowym 997/112.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KRW
2019-06-24T22:34:07 02:00, olo:

Ile policja prowadzi takich poszukiwań? A ile internauci? No i ilu policjantów/internautów działa przy sprawie? Bardzo dobrze, że obywatele się włączają w takie akcje. Zaraz się znajdzie ktoś, kto będzie krzyczał: Kapusie. Moim zdaniem, to nie jest kapowanie, tylko obywatelski obowiązek. Dziś kobieta miała niefart. Jutro może go mieć każdy inny. Cwaniaków trzeba eliminować

Masz słuszną rację, jak się ludzie nie będą wspierać w takich przypadkach,to na drogach zapanuje sytuacja że ten co krzyczy kapusie,sam będzie wył pomocy jak mu dzieciaka ktoś nie daj bóg zabije na przejściu.i odjedzie z miejsca wypadku.

o
olo
Ile policja prowadzi takich poszukiwań? A ile internauci? No i ilu policjantów/internautów działa przy sprawie? Bardzo dobrze, że obywatele się włączają w takie akcje. Zaraz się znajdzie ktoś, kto będzie krzyczał: Kapusie. Moim zdaniem, to nie jest kapowanie, tylko obywatelski obowiązek. Dziś kobieta miała niefart. Jutro może go mieć każdy inny. Cwaniaków trzeba eliminować
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska