- Dodatkowo podnieśli lampy, które oświetlają świątynie, tak, żeby nikt ich nie zauważył - opowiada ksiądz Marek Krupa, proboszcz parafii pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Chełmie. Sprawcy działali niezwykle sprawnie i cicho. O kradzieży proboszcz zorientował się dopiero rano. W nocy nie zaniepokoił go żaden hałas. - Początkowo nic nie zauważyłem. Podszedłem do tablicy ogłoszeń, chciałem coś sprawdzić... i wtedy się zorientowałem - opisuje.
Okazało się, że zniknęły trzy duże spustowe rury, a także dwie mniejsze rury pionowe i rynny, które znajdują się przy zachrystii. Wszystkie wykonane z miedzi. - Kilka tygodni wcześniej została tutaj ukradziona jedna rura pionowa. Za drugą też się zaczęli brać, ale ktoś musiał ich spłoszyć - przypomina proboszcz.
Zobacz także:Bochnia: rodzina wciąż odcięta od świata. Urzędnicy złamali obietnicę
Bocheńska policja przybyła na miejsce razem z psem tropiącym. Ślad urwał się jednak na parkingu - sprawcy musieli odjechać samochodem. - Skontrolowaliśmy skupy metali kolorowych. Wydaje się nam jednak, że to była kradzież na zamówienie. Rynny nie zostaną więc oddane na przetopienie, ale zamontowane w innym miejscu - podejrzewa Leszek Machaj z KPP Bochnia.
Proboszcz już planuje zakup nowych rynien - z gorszego materiału. Nie ma na co czekać, jesienna pogoda jest kapryśna, a woda nie może się lać po ścianach zabytkowego kościoła.
To już kolejne kradzieże tego typu w regionie. W ostatnim czasie rynny zniknęły też z kościołka w Łapczycy. Mieszkańcy Chełma i pobliskich Siedlec są oburzeni. - To niepojęte! Czy ludzie nie uszanują już żadnej świętości? - pyta Pani Jadwiga, parafianka. Wójt Gminy Bochnia, Jerzy Lysy, wyznaczył nagrodę w wysokości 500 zł za przekazanie informacji, które pomogą ująć złodziei. - Policja gwarantuje anonimowość, chodzi o to, żeby ująć sprawców - podkreśla.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu