Starostwo w Oświęcimiu przekazało jednostce OSP Kęty blisko dwuhektarowy teren w Grojcu. Strażacy zrobią na nim poligon ratowniczy.
W Grojcu będą mogły ćwiczyć wszystkie jednostki OSP i straż zawodowa z powiatu oświęcimskiego. – Od dłuższego czasu szukaliśmy pomysłu, żeby ten teren racjonalnie zagospodarować – mówi Zbigniew Starzec, starosta oświęcimski. – Są tam m.in. bunkry, silosy. Zdaniem strażaków jest to idealna działka do urządzenia tam dla nich miejsca do ćwiczeń – dodaje starosta.
Jan Wołoszyn, prezes OSP Kęty, podkreśla, że do tej pory strażacy ćwiczyli na różnych obiektach. Kęcka jednostka korzystała na przykład z byłego ośrodka wypoczynkowego w Kozubniku (gm. Porąbka), z budynków przeznaczonych do rozbiórki czy pustostanów.
– Za każdym razem musieliśmy starać się o zgodę właścicieli. Poza tym możliwości były ograniczone, bo na przykład nie każdy właściciel zgadzał się, aby wybijać otwory w ścianach czy je burzyć – mówi Jan Wołoszyn.
Różne scenariusze
Na poligonie będzie można ćwiczyć różne scenariusze, od akcji gaśniczych, po ratownictwo specjalistyczne. Umiejętności będą mogły tutaj podnosić grupy specjalizujące się w ratowaniu poszkodowanych na wysokości, w gruzowiskach, czy ekipy, które chcą się podszkolić w wyciąganiu ludzi, którzy utknęli np. w studniach.
Szerokie możliwości ćwiczeń będą także dla działań gaśniczych, m.in. w zadymionych budynkach. Na poligonie będzie m.in. imitacja mieszkania z przesuwanymi ścianami, aby strażacy sprawdzali się w różnych warunkach.
Będą tam także miejsca do ćwiczeń związanych z wypadkami komunikacyjnymi, w tym kolejowymi, autobusowymi, czy katastrofą śmigłowca.
Jak dodaje Jan Wołoszyn, nowy poligon ma być miejscem zdobywania doświadczeń także przez ratowników z innych stron kraju, a nawet z zagranicy.
Pierwsze duże ćwiczenia strażacy planują przeprowadzić we wrześniu, ale okazją do sprawdzenia warunków były już niedawne mistrzostwa Małopolski dla ratowników medycznych Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych.
Tam rozegrano jedną z konkurencji ratowania osoby uwięzionej w studni. – Nie mamy wyznaczonego konkretnego terminu otwarcia poligonu. Planujemy, że będziemy go urządzać stopniowo, w miarę możliwości finansowych – zaznacza Jan Wołoszyn.
Strażacy liczą na wsparcie
Prezes kęckiej OSP szacuje, że przygotowanie poligonu w pełni może kosztować miliony złotych.
Kęcka jednostka szuka na ten cel pieniędzy z różnych źródeł. Pomoc obiecało już starostwo oświęcimskie.
Strażacy liczą też na różne instytucje i firmy, które mogą przekazać na przykład betonowe kręgi i inne materiały budowlane, z których można by budować przeszkody. Mają prócz tego nadzieję na współpracę z gminami w powiecie oświęcimskim.
– Poligon ma służyć wszystkim jednostkom OSP w powiecie. Będą mogły korzystać z niego na warunkach wzajemnej współpracy – podkreśla Jan Wołoszyn.
W tej chwili w Małopolsce poligon strażacki istnieje przy Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. – Urządzenia do ćwiczeń są również w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia PSP, ale nie jest to typowy poligon – mówi kpt. Sebastian Woźniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP.