TOP 10 psów małopolskiej policji [ZDJĘCIA]
Według policjantów, łupem złodziei padły przedmioty warte kilkanaście tysięcy złotych. W skupie złomu inkasowali za nie najwyżej ułamek wartości. Tak było choćby w przypadku kradzieży w Zabrniu urządzenia do zdejmowania opon z felg samochodowych. Maszyna warta 10 tysięcy złotych zniknęła tam z terenu prywatnej posesji. - Wiemy już, że sprawcy otrzymali za nią w skupie osiemset złotych - mówi mł. insp. Andrzej Kupiec, zastępca komendanta dąbrowskiej policji.
Urządzenia nie udało się już odzyskać. Ocalała za to część miedzianych rynien, które szajka zdemontowała z nie zamieszkanego od pewnego czasu domu w Kupieninie. Metalowe elementy warte 5,4 tys. zł złodzieje sprzedali za 1,6 tys. zł. - Podejrzanych zatrzymaliśmy realizując ustalenia dotyczące serii przestępstw - dodaje Kupiec. - Wszyscy trzej mężczyźni są mieszkańcami powiatu dąbrowskiego. Mają po trzydzieści kilka lat.
Policjanci udowodnili im dokonanie dwóch kradzieży z włamaniem oraz sześciu przypadków kradzieży mienia. Co ciekawe, właściciele trzech posesji o swoich stratach dowiedzieli się dopiero od policjantów.
Złomiarze grasowali także poza Małopolską. Zapuszczali się na teren powiatów buskiego oraz mieleckiego. Do zarzutów przyznali się. Pozostają pod dozorem policji, nie mogą także wyjechać za granicę.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+