Do pożaru budynku mieszkalnego doszło ok, godz. 12:10 przy ul.Wiślanej. Okazało się, że w środku domu cały czas znajduje się mężczyzna.
Na miejsce przyjechało pięć jednostek straży pożarnej, w sumie 22 strażaków, Pożarem objęty był pokój na parterze, ogień wychodził przez okno. Pożar ugaszono po kwadransie.
- Przed przybyciem straży z drugiej kondygnacji budynku wyszła kobieta z dzieckiem po drabinie znajdującej się wewnątrz budynku, wnętrze domu, w tym klatka schodowa, było już zadymione. Na zewnątrz, obok budynku leżał mężczyzna zamieszkujący parter - mówi st. kpt. Zbigniew Jekiełek, zastępca dowódcy PSP w Oświęcimiu.
Przeżył, bo w porę zdążył uciec przed płomieniami, wyskakując przez okno. Przewieziono go do szpitala w Oświęcimiu
Trwa szacowanie strat i ustalanie przyczyn pożaru. Wiadomo już, że spalił się całkowicepokój na parterze a zniszczeniu wskutek zadymienia i temperatury uległy także pozostałe pomieszczenia.
Niezwykłe akcje straży pożarnej z dawnych lat [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak zabezpieczyć dom przed pożarem?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news