5 z 9
- Przyszła do mnie młoda dziewczyna, blondynka. Miała na...
fot. Łukasz Gdak

- Przyszła do mnie młoda dziewczyna, blondynka. Miała na sobie koszulkę z orłem na tęczowym tle. Zapytała czy mam coś przeciwko osobom LGBT. Powiedziałem, że nie, jestem kioskarzem i sprzedaję gazety. Zarówno z lewa, jak i prawa - relacjonuje pan Ryszard. Na to miał usłyszeć, że "w takim razie to dla niego" i kobieta z butelki wylała brązową ciecz.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

6 z 9
- Szkoda, że nie udało nam się porozmawiać dłużej. Ta...
fot. Łukasz Gdak

- Szkoda, że nie udało nam się porozmawiać dłużej. Ta wystawka z przodu kiosku jest newsowa. Są tam najświeższe numery gazet, które danego dnia z jakiegoś powodu są ciekawe. Jeśli do gazety jest coś dodawane, to także zostaje wyeksponowane. Czasem książka, czasem torba na zakupy, a czasem naklejka. Nie wiedziałem, że ta sprawa wywołuje aż takie emocje i że ktoś może mnie z jej powodu zaatakować - wyjaśnia nasz rozmówca. Tego dnia na wystawce znajdował się też m. in. "Przekrój" czy "Pani".

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

7 z 9
Pan Ryszard zapytany czy wiedział, że w ciągu dnia sąd wydał...
fot. Łukasz Gdak

Pan Ryszard zapytany czy wiedział, że w ciągu dnia sąd wydał zakaz dystrybucji Gazety Polskiej z naklejką "Strefa wolna od LGBT" tłumaczy, że nie. - Dowiedziałem się tego dopiero po skończonym dniu pracy. To jest kiosk Ruchu, dostaję do sprzedaży gazety i to robię. Na wystawce wykładam też często Gazetę Wyborczą czy Politykę, wiele innych tytułów, zależy co jest nowe. Naprawdę, jestem sprzedawcą i nie mogę selekcjonować co sprzedaję - wyjaśnia.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

8 z 9
W piątek od rana w kiosku Ruchu na rogu Mickiewicza i...
fot. Łukasz Gdak

W piątek od rana w kiosku Ruchu na rogu Mickiewicza i Zwierzynieckiej nie można już kupić "Gazety Polskiej", choć w czasie naszej rozmowy pyta o nią jeden klient. Pan Ryszard zapowiada, że stosuje się do zakazu sądu i nie sprzedaje tego tytułu. - Martwi mnie, że sytuacja w Polsce tak się zaostrza. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić - mówi pan Ryszard. Zaznacza, że nie popiera agresji z żadnej strony.

Kiedy przyszedł do pracy w piątek, na kiosku, w którym sprzedaje były naklejone m. in. wlepki "Strefa wolna od nienawiści". Po oblaniu cieczą trwale uszkodzone zostały gazety i ubranie sprzedawcy. Obawiał się, że zniszczeniu uległa elektronika, ponieważ początkowo doszło do zwarcia. Jednak po wysuszeniu działa zarówno terminal, jak i komputer.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Turystów w Krakowie już za dużo? "Miasto jak lunapark". Wiceprezydent komentuje

Turystów w Krakowie już za dużo? "Miasto jak lunapark". Wiceprezydent komentuje

Gorlickie Strzeleckie Bractwo Kurkowe ma nowego króla. Został nim Piotr Potok

Gorlickie Strzeleckie Bractwo Kurkowe ma nowego króla. Został nim Piotr Potok

Największy park ruchomych dinozaurów w Europie z nowymi atrakcjami i dużymi  planami

Największy park ruchomych dinozaurów w Europie z nowymi atrakcjami i dużymi planami

Zobacz również

Klasyki w Gorlicach! Zabytkowe auta podbiły nawet serca najmłodszych

Klasyki w Gorlicach! Zabytkowe auta podbiły nawet serca najmłodszych

Wiślanie Skawina przełamali złą passę, ale...

Wiślanie Skawina przełamali złą passę, ale...