https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remis Sandecji w wyjazdowym meczu z Koroną II Kielce. Sądeczanie odrobili straty

Marcin Wójtowicz
Korona II - Sandecja
Korona II - Sandecja Kamil Bielaszewski
W meczu grupy IV piłkarskiej III ligi, rozegranym w piątek, 2 maja 2025 r., prowadząca w tabeli Sandecja zremisowała na wyjeździe z rezerwami Korony Kielce.

Korona II Kielce - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:0)

  • Bramki: 1:0 K. Turek 32, 1:1 Pietraszkiewicz 65.

  • Korona II: Niedbała - Rogala, Smolarczyk (46 Kamiński), Ciszek, K. Turek (78 Rogula) - Kowalski, Strzeboński (46 Kuzera), R. Turek, Szymański (78 Pokora) - Chojecki, Konstantyn (46 Nojszewski).

  • Sandecja: Polacek - Kowalik, Słaby, Szczudliński, Smajdor - Talar, Kołbon, Skałecki, Pietraszkiewicz - Sangowski (79 Kolesar), Górski (72 Nawotka).

  • Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice). Żółte kartki: Rogala, K. Turek, R. Turek - Kowalik. Widzów: 100.

Korona II zdobyła pierwszą bramkę w meczu z Sandecją

Sądeczanie, którzy pojechali do Kielc w znacznie osłabionym składzie (m.in. bez kontuzjowanych Wolsztyńskiego i Wilczyńskiego), od początku byli stroną przeważającą. W 5 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Górski, ale Niedbała złapał piłkę po tym uderzeniu. Po kwadransie Pietraszkiewicz skierował futbolówkę do siatki, ale chwilę wcześniej sfaulował golkipera kielczan i gol nie mógł zostać uznany.

Kolejne fragmenty meczu to walka w środku pola, bez sytuacji podbramkowych. Dopiero w 32 min gospodarze (wzmocnieni Smolarczykiem, Strzebońskim i Konstantynem, którzy mają rozegranych kilka spotkań w ekstraklasie) przeprowadzili groźną akcję. Zakończyła się ona powodzeniem. K. Turek otrzymał długie podanie z własnej połowy i przerzucił piłkę nad Polackiem.

Goście chcieli szybko odpowiedzieć. Najpierw po dośrodkowaniu Smajdora, głową przestrzelił Szczudliński, a tuż przed zejściem do szatni strzał Sangowskiego ofiarnie zablokowali defensorzy.

Po przerwie Sanecja odrobiła straty

Po zmianie stron zakotłowało się pod bramką Korony II, jednak nikt z piłkarzy Sandecji nie potrafił skierować futbolówki do siatki. Kolejne minuty to próby sądeczan przedostania się pod pole karne, ale długo nie przynosiło to rezultatu. W 59 min tuż przed bramkę zagrał z bocznej strefy Sangowski. Jeden z obrońców miejscowych w ostatniej chwili wybił piłkę na róg.

W 65 min nastąpiła wreszcie akcja bramkowa Sandecji. Talar zagrał w pole karne do Pietraszkiewicza, ten dołożył nogę i tuż przy słupku skierował futbolówkę do siatki.

W ostatnim fragmencie spotkania szanse na zmianę rezultatu miały obie drużyny. Sangowski w sytuacji stuprocentowej nie potrafił trafić do siatki, w 77 min Kamiński z wolnego zza pola karnego uderzył mocno i celnie, ale Polacek popisał się kapitalną interwencją. Próba Pietraszkiewicza minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy, a w 86 min Polacek ponownie stanął na wysokości zadania wyłapując groźny strzał z 25 m.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska