18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownik szkoły próbował uwieść 15-letnią uczennicę

Iwona Kamieńska
fot. archiwum
Grupa rodziców dziewcząt uczących się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Muszynie Złockiem poskarżyła się burmistrzowi gminy, że jeden z pracowników placówki próbował uwieść 15-latkę. Napisał do niej pełen wyznań list z "niemoralną propozycją". Jak się dowiedzieliśmy - oferował dziewczynie wspólny wyjazd za granicę. Przejęta nastolatka oddała list rodzicom. Teraz sprawę bada Małopolskie Kuratorium Oświaty.

- To mężczyzna około pięćdziesiątki, żonaty, ma dzieci. Pracował jako opiekun podczas dojazdów dzieci do szkoły, wcześniej także jako nauczyciel - wyjaśnia burmistrz Jan Golba.

Jak mówi, zgłoszenie rodziców potraktował bardzo poważnie. - Nie sposób pozostać obojętnym, gdy dorosły mężczyzna, pracownik szkoły próbuje podrywać nieletnią dziewczynę, tym bardziej, że z relacji osób z którymi rozmawiałem wynika, że nie był to jednostkowy przypadek - dodaje burmistrz.

Reakcja dyrekcji szkoły na interwencję rodziców dziewczynek była błyskawiczna. - Zgłosiłem sprawę do komisji dyscyplinarnej kuratorium, a pracownika o którym mowa wysłałem na badania lekarskie. W tej chwili nie pracuje z dziećmi. Jest na zwolnieniu chorobowym. - powiedział nam wczoraj Stanisław Korona, dyrektor Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Złockiem. Jak mówi - mężczyzna dotąd cieszył się dobrą opinią.

- Historia z listem zdarzyła się 21 marca. Było tylko jedno takie zdarzenie i do niczego poza tym nie doszło - zapewnia dyrektor. Co konkretnie było w liście - z tym pytaniem odsyła do kuratorium, któremu dostarczono ów dowód. - Nic ponad to, że prowadzimy postępowanie wyjaśniające powiedzieć nie mogę. Nie na tym etapie - powiedział nam w poniedziałek Janusz Szklarczyk z Małopolskiego Kuratorium Oświaty.

W Złockiem o szkolnym podrywaczu nikt nie chce rozmawiać. Nasze prośby o kontakt z rodzicami dziewczynek pozostały bez odzewu. - Niech się pani nie dziwi. Tu nauczyciel to ktoś jak lekarz, urzędnik, albo policjant. Ludzie mają respekt. Boją się cokolwiek powiedzieć, żeby się to na nich nie zemściło - mówi zagadnięta przez nas miejscowa kobieta oczywiście prosząc o anonimowość.

- Problem jest też w tym, że nawet w środowisku pracowników oświaty spotyka się tu osoby z przekonaniem, że romanse nauczycieli z uczennicami to rzecz normalna - dziwi się burmistrz Golba.

Dziewczynka do której adresowany był list z wyznaniami i propozycją wspólnego wyjazdu uczy się już w innej szkole, w sąsiedniej miejscowości.

Prok. Beata Stępień - Warzecha z sądeckiej prokuratury podkreśla, że rodzice mogą śmiało złożyć doniesienie w tej sprawie. - Może tutaj chodzić o tak zwany stalking, czyli nękanie. To przestępstwo ścigane z urzędu - mówi.

Miss Małopolski 2012! Zobacz zdjęcia ślicznych kandydatek i oddaj głos!

Trwa plebiscyt na Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska