Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezent PiS dla gimnazjów

Piotr Ogórek
Kasować biletów nie muszą już uczniowie podstawówek
Kasować biletów nie muszą już uczniowie podstawówek Michal Gaciarz / Polska Press
PiS chce bezpłatnej komunikacji dla krakowskich gimnazjalistów. To koszt około 3 mln zł rocznie. Władze miasta dziwią się propozycji, bo rząd chce przecież likwidować gimnazja w całym kraju.

Reforma edukacji rządu Prawa i Sprawiedliwości zakłada likwidację gimnazjów od przyszłego roku szkolnego. Nie odbędzie się do nich rekrutacja, a uczniowie szóstych klas podstawówek pójdą do klas siódmych.

Mimo planowanych zmian, przedstawiciele PiS w Krakowie chcą osłodzić gimnazjalistom ostatnie lata w szkole i zapewnić im bezpłatne dojazdy do szkół.

Od tego roku szkolnego z bezpłatnej komunikacji korzystają uczniowie szkół podstawowych. Koszt to 2,7 mln zł. Choć precyzyjniej należy powiedzieć, że o tyle są uszczuplone wpływy do budżetu z tytułu sprzedaży biletów.

To efekt działań radnych PiS. Bezpłatne przejazdy obiecywał jeszcze w kampanii wyborczej w 2014 r. Marek Lasota, kandydat tej partii na prezydenta Krakowa.

Zmiany udało się wprowadzić w życie w marcu br. „Za” byli radni prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków oraz PiS. PO wstrzymała się od głosu. Bezpłatne przejazdy dotyczą wszystkich uczniów krakowskich podstawówek oraz dzieci młodszych od września do30 czerwca każdego roku.

Przy okazji układania budżetu miasta na rok 2017 PiS chce rozszerzenia bezpłatnych przejazdów na gimnazjalistów.

PiS: to nasza obietnica

- Mieliśmy to w naszym programie wyborczym. Są takie oczekiwania. Szacujemy, że koszt przejazdów, jeśli weszłyby w życie od przyszłego roku szkolnego, to 3 mln zł. Potem kolejne roczniki gimnazjalne będą wygaszane, więc kwota będzie niższa - zapewnia radny PiS Michał Drewnicki.

Tyle, że w praktyce wcale nie będzie niższa, bo z bezpłatnej komunikacji będzie korzystało więcej uczniów szkół podstawowych - z klas siódmych, a potem też i z ósmych. Co zresztą potwierdza radny Drewnicki.

- Jeśli gimnazja będą wygaszane, to od przyszłego roku szkolnego bezpłatną komunikację będą mieli też uczniowie siódmych klas podstawówek - zaznacza.

Jeśli rząd uchwali reformę w takim kształcie, jak zapowiadał, to od przyszłego roku szkolnego pozostaną tylko dwa roczniki gimnazjalistów. Krakowscy urzędnicy próbują liczyć koszty bezpłatnych przejazdów w zależności od wariantu.

- Aktualne koszty to 2,7 mln zł rocznie. Jeżeli przejdzie reforma edukacji, to podstawówki będą miały dodatkowe dwie klasy i będzie to kosztowało 4,2 mln zł. Jeżeli miałyby zostać gimnazja i one miałyby mieć darmową komunikację, to koszty szacowane są na 6,3 mln - wylicza Jan Machowski z biura prasowego magistratu. Pomysł PiS wzbudza mieszane uczucia.

- To trochę absurdalne działanie. PiS planuje likwidacje gimnazjów, więc rozumiem, że przynajmniej w Krakowie na osłodę chcą dać gimnazjalistom darmowe przejazdy na ostatnie lata szkoły - mówi Andrzej Hawra-nek, szef radnych klubu PO.

Z propozycji zmian cieszą się rodzice krakowskich gimnazjalistów. Ci, z którymi rozmawialiśmy doceniają taką ulgę.

Rodzice są za, ale...

- To dobry pomysł. Zastanowiło mnie czemu gimnazjalistów nie uwzględniono, kiedy wprowadzano bezpłatną komunikację dla uczniów podstawówek? Wszak to zachęcanie młodzieży do korzystania z komunikacji miejskiej - mówi Sebastian Piekarek, tata świeżo upieczonego gimnazjalisty.

Teraz trochę się dziwi, że akurat PiS chce takiego rozwiązania. I zauważa, że jeśli reforma edukacji wejdzie w życie, to gimnazja będą działać jeszcze niecałe trzy lata.

Adam Jaśkow, tata gimnazjalisty z drugiej klasy przekonuje, że gdyby poważnie potraktowano rozwiązanie problemu, to należałoby myśleć o bezpłatnych przejazdach dla uczniów wszystkich szkół ponadpodstawowych.

PiS potrzebuje wsparcia

Nie wiadomo jednak czy gimnazjaliści w Krakowie będą mieli bezpłatne przejazdy. PiS potrzebuje do tego poparcia PO lub prezydenckiego klubu, a ten ostatni może już nie być tak skory do pomocy, jak jeszcze to było w marcu br. Zwłaszcza, że sceptyczny w sprawie takiej bezpłatnej komunikacji jest sam prezydent Jacek Majchrowski.

- Prezydent Krakowa podkreśla, że nie widzi specjalnego powodu rozszerzania darmowych przejazdów o gimnazjalistów, bo część tej młodzieży i tak je dostanie, gdy znajdzie się w poszerzonych szkołach podstawowych- zaznacza Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego.

Nowy radny Przyjaznego Krakowa Łukasz Wantuch w sprawie darmowej komunikacji wypowiada własne zdanie.

- To jest śmieszne. PiS krytykuje prezydenta miasta, że zwiększa deficyt budżetowy i zadłuża miasto, a jednocześnie sami radni tej partii proponują działania zwiększające ten deficyt - zauważa. Osobiście uważa ich propozycję za złą.

- Tak samo, jak likwidację gimnazjów. Rozdawanie pieniędzy bez pokrycia w dochodach to populizm i psucie budżetu- mówi Wantuch .

Andrzej Hawranek z PO zgadza się, że wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla gimnazjalistów jest do udźwignięcia przez budżet miasta, ale ma wątpliwości czy warto próbować .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska