https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krakowa zauważył, że miasto stanęło w korkach

Bartosz Dybała
Fot. Anna Kaczmarz
Kolejarze i miejscy urzędnicy doprowadzili w Krakowie do drogowego armagedonu. Wczoraj obudził się Jacek Majchrowski i nagle okazało się, że da się pomóc kierowcom.

Kraków grzęźnie w korkach przez kumulację remontów, którą mieszkańcom i przyjezdnym przygotowali kolejarze wraz z miejskimi urzędnikami. Korkują się nie tylko główne ulice, ale również te mniejsze, gdzie kierowcy szukają objazdów.

A wszystko przez to, że jednocześnie prowadzone są prace w kilku newralgicznych punktach. Trwa przebudowa ul. Basztowej, remont na alei Pokoju, zawężono jezdnię na ul. Konopnickiej i alei Bora-Komorowskiego. Do tego dorzucono jeszcze wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na Grzegórzeckiej. I właśnie to rozwiązanie w ostatnich dniach spowodowało największy bałagan.

Mimo że inwestycje były planowane od miesięcy, to urzędnicy popełnili przy organizacji ruchu poważne błędy. Dopiero, wczoraj, późnym popołudniem, na sytuację zareagował prezydent Jacek Majchrowski. „Zażądałem wyjaśnień w sprawie sytuacji na krakowskich ulicach. Żeby ułatwić kierowcom poruszanie się po Krakowie, ustaliliśmy, że zostanie poprawione oznakowanie” - podano informację na Facebooku prezydenta.

Ograniczenia w ruchu są spowodowane przebudową wiaduktu kolejowego nad ulicą Grzegórzecką i modernizacją linii kolejowej przecinającej Kraków. W związku z tym od wtorku, przez najbliższe cztery miesiące, wspomnianą ulicą można poruszać się tylko od ul. Dietla do ronda Grzegórzeckiego. Auta jadące w stronę ul. Dietla kierowane są na objazd przez Podgórską i Starowiślną.

Zdaniem niektórych takiego rozwiązania można było uniknąć, pozostawiając ruch na ulicy Grzegórzeckiej w dwóch kierunkach. Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu takie rozwiązanie analizował. Dlaczego z niego zrezygnowano?

- Byłoby gorsze dla kierowców. W tym momencie w stronę ronda Grzegórzeckiego są dwa pasy ruchu. Jeżeli jeden z nich udostępnilibyśmy kierowcom jadącym w przeciwną stronę, to byłaby o połowę mniejsza przepustowość w stronę ronda - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. - Z kolei auta jadące w stronę ulicy Dietla musiałyby dwa razy przecinać torowisko, więc jechałyby bardzo wolno i blokowałyby je tramwaje - kwituje.

Innym odrzuconym rozwiązaniem, było pozostawienie przejazdu pod wiaduktem. Byłoby to możliwe, bo obecnie robotnicy zajmują tylko jeden pas. Ale teren inwestycji kolei jest formalnie większy. PKP PLK tłumaczy, że zmiany były szeroko konsultowane i są „optymalne”.

Tak wyglądał wczoraj dojazd ul. Kotlarską do ronda Grzegórzeckiego, które też było zablokowane przez potok samochodów

Drogowcy zdobyli szczyt w korkowaniu Krakowa

Inną kwestią jest oznakowanie. Mimo, że na Grzegórzeckiej wprowadzono jeden kierunek, kierowcy i tak wjeżdżają w nią z ronda, a później zawracają przy zablokowanym wiadukcie, pakując się w sznur aut jadących w drugą stronę.

Dopiero po wtorkowym, totalnym zakorkowaniu miasta, prezydent spotkał się z urzędnikami z ZIKiT, przedstawicielami PKP PLK oraz wykonawcami remontów w mieście.

Od dzisiaj ma zostać czasowo przywrócony przejazd dla samochodów pod wiaduktem na ul. Kopernika. A przejazd pod wiaduktem przy ul. Łokietka zostanie przez PKP zamknięty dopiero po udrożnieniu ul. Wrocławskiej.

Z kolei na skrzyżowanie Pawia-Westerplatte ruch aut zostanie przywrócony pod koniec przyszłego tygodnia. W nocy z niedzieli na poniedziałek ma być też już w pełni przejezdna ul. Konopnickiej.

„Ponadto ZIKiT wstrzyma się z częścią drobniejszych remontów, by nie powodować dodatkowych utrudnień. Tam, gdzie nie można wstrzymać prac, będą one wykonywane nocami lub w soboty” - dodał prezydent Jacek Majchrowski.

CZYTAJ WIĘCEJ:Drogowcy zdobyli szczyt w korkowaniu Krakowa

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
away
Chyba raczej obudził się PISowski wojewoda, który wcześniej miał gdzieś mieszkańców Krakowa, bo chce się wykazać przed wsiowymi na wybory samorządowe, że wyremontował kolej za pieniądze Unii, która przecież zdaniem ludu smoleńskiego to samo zło. Wcześniej nie reagował na prośby władz Krakowa, ale nie przypominam sobie, aby wtedy dziennik po tym napisał choćby na ostatniej stronie.
R
Reader
Weźmy się w końcu za Majchra i przy kolejnych wyborach wybierzmy mądrze... Błagam! Dość blokowisk, smogu i marnotrawienia pieniędzy mieszkańców na rzecz rozwoju turystyki dla zagranicznych obywateli i wzbogacania własnego portfela.
Z
ZR
Tiaa, korków nie było "dokładnie do października", jasne.

Ale zgoda. Ruch samochodowy powinien być ograniczony. Dla wszystkich, i mieszkańców, i przyjezdnych. Należy zacząć od ograniczenia dostępności darmowych miejsc postojowych, co podniesie koszty kierowcom i dla części z nich ograniczy motywację do codziennego korzystania z auta.
I
Iks
Korki to zła wiadomość. Majchrowski będzie jeszcze dłużej opuszczał Magistrat. Na zawsze.
s
szybko to w kiblu
kupi sobie taki wsiok starego rupla, w którego fotele szkopy pierdziały przez 15 lat i myśli , że wszędzie będzie szybko i bezkolizyjnie jechał, wszystkie drogi i skrzyżowania dla niego!
Nikt ,wsioku,ci tego nie gwarantował, stój w korkach razem z takimi samymi durniami jak ty i wąchaj smród blachosmrodów! Szybko, to możesz zrobić kupę w kiblu!
Drogi są dla wszystkich nie tylko dla ciebie i twojego starego gruchota!
K
Karolina
Władze powinny bezwzględnie ograniczyć wjazd do centrum miasta samochodów spoza Krakowa - osobowych. Obowiązek pozostawiania aut na parkingach na obrzeżach miasta. Dlaczego i kiedy pojawiły się korki, kiedy rozpoczął się rok akademicki, bo teraz każdy student może mieć samochód - rupiecia za parę złotych i stąd korki, których nie było dokładnie do października. Problem korków istnieje juz nie pierwszy rok i nie z powodu remontów. Wystarczy zobaczyć na rejestracje samochodów w Krakowie, porównać z samochodami, których nie ma do paźdzernika.
G
Gość
drodzy kierowcy, nie trzeba wyjeżdżać akurat w godzinach szczytu, bo tworzycie korki i paraliżujecie miasto. co ma zrobić karetka na sygnale która jedzie by ratować życie, a utyka w waszych korkach? może czas najwyższy żebyście wsiedli na rowery lub do mpk? Przerywać remonty które przecież są konieczne to jest normalnie kpina z mieszkańców.
G
Gość
Machlojski zatrudnia ludzie , którzy udają że coś potrafią...
K
Kuba
panie prezydencie!!! Pierdziela nam nie trzeba!
O
Olo
Jeszcze trochę i się zorientuje, że jest prezydentem
s
s.
Obudził się! No coś takiego!

Pewnie mu limuzyna wreszcie w korku utknęła i dopiero zauważył, że coś nie teges.
R
Rudy z Budy
Glosowaliscie na mende to teraz macie upadle i nie funkcjonujace miasto rodem z trzeciego swiata.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska