Słowa o Tarnowie pojawiły się w przemówieniu Donalda Trumpa, wygłoszonym 7 grudnia. Rozpoczynając tradycyjne żydowskie święto Chanuka, prezydent USA zwrócił uwagę słychaczy na jeden z przedmiotów w Białym Domu.
- Po mojej prawej stronie stoi lampa z getta w Tarnowie, miasta położonego na południu Polski, które bardzo ucierpiało podczas Holokaustu. Nie będziemy jej zapalać, żeby w ten sposób upamiętnić tę najmroczniejszą z godzin, zachowując tę relikwię po to, byśmy nigdy, przenigdy nie zapomnieli. I wy także nie zapomnicie - mówił Trump.
Lampa pochodzi z Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. Prawdopodobnie przekazał ją tam jeden tarnowian, który wyemigrował za ocean.
Słowa Trumpa nie przeszły bez echa w samym Tarnowie. Prezydent miasta Roman Ciepiela i Adam Bartosz, prezes Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie, zamierzają napisać list do prezydenta USA. Chcą opisać działania miasta w sferze pamięci o Holokauście, a także o tym, że kultura żydowska w Tarnowie odżywa.
- Skoro Tarnów został zauważony jako miejsce znaczące w historii Żydów, to być może jest to dobra okazja, by uzupełnić wiedzę prezydenta Trumpa i mieszkańców Stanów Zjednoczonych o tym, co obecnie dzieje się w Tarnowie. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że mamy Festiwal Kultury Żydowskiej, a tysiące młodych ludzi z Izraela przyjeżdża do naszego miasta poznawać swoje korzenie - podkreśla Ciepiela. Nie planuje jednak pójść o krok dalej i oficjalnie zapraszać Donalda Trumpa do Tarnowa.
- To już jest rola głowy państwa. Jeżeli jednak kiedykolwiek prezydent USA będzie miał w swoich planach podróż do Polsce, to chętnie będziemy go widzieć w Tarnowie - wyjaśnia Roman Ciepiela.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 1
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki CO TY WIESZ O KRAKOWIE