W zasadniczym etapie rekrutacji do wszystkich typów samorządowych szkół ponadpodstawowych złożono 7100 wniosków - każdy kandydat musiał wskazać w podaniu szkołę i grupę rekrutacyjną pierwszego wyboru. Z tej grupy dla 4734 kandydatów priorytetem było znalezienie miejsca w liceum ogólnokształcącym, dla 2020 - w technikum, a dla 346 - w branżowej szkole I stopnia.
W dniu ogłoszenia wyników pierwszego etapu rekrutacji, czyli 11 lipca, swoje nazwiska na listach zakwalifikowanych do szkół znalazło 6791 kandydatów. Do liceów zakwalifikowało się 4298 osób, do techników - 2150, a do branżowych szkół I stopnia - 343.
Po ogłoszeniu list potencjalnych pierwszoklasistów szkoły ponadpodstawowe dysponowały 1932 wolnymi miejscami. Ponieważ jednak spora grupa uczniów zakwalifikowanych do przyjęcia ostatecznie nie potwierdziła chęci nauki w danej szkole i klasie - kilkaset miejsc zwolniło się i jest teraz dostępnych w naborze uzupełniającym.
- Na 6791 zakwalifikowanych kandydatów wolę nauki potwierdziły 6283 osoby, w tym w liceach ogólnokształcących - 3982, w technikach - 1970, a w szkołach branżowych I stopnia - 331 - podaje krakowski magistrat.
Łącznie na starcie rekrutacji uzupełniającej samorządowe szkoły ponadpodstawowe oferują 2440 wolnych miejsc, w tym
- w liceach: 591 miejsc
- w technikach: 1411
- oraz w szkołach branżowych I stopnia: 438.
- Oznacza to, że nadal można szukać miejsca w liceach, technikach i branżówkach, także w tych szkołach i grupach rekrutacyjnych, gdzie progi punktowe były bardziej wymagające - podkreślają krakowscy urzędnicy.
Rekrutacja uzupełniająca do szkół samorządowych rozpoczęła się w środę, 17 lipca. Jest prowadzona w formie elektronicznej, z wykorzystaniem systemu informatycznego Omikron.
Klasy dla prymusów
Sprawdziliśmy, gdzie w tym roku padły rekordy, jeśli chodzi o progi punktowe, a więc liczbę punktów, która pozwalała zostać uczniem wymarzonej szkoły i klasy. Które klasy zapełnią olimpijczycy, prymusi, uczniowie z najlepszymi wynikami? Gdzie poprzeczka była zawieszona najwyżej? Takie informacje prezentujemy pod kolejnymi slajdami w naszej galerii.
Zaczęły się wakacje. Dalej, pomimo wysokich cen, wybieramy Polskę
