https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator spoza regionu zbada śmierć pacjenta

Paweł Szeliga
Pogrzeb 41-latka w Laskowej
Pogrzeb 41-latka w Laskowej fot. Stanisław Śmierciak
Śledztwo dotyczące śmierci 41-letniego laskowianina, odesłanego dwukrotnie ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Limanowej, poprowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu. Limanowska poprosiła o wyłączenie z badania tej sprawy. Motywowała to tym, że lekarze z miejscowego szpitala są jednocześnie biegłymi, których prokuratura powołuje do innych śledztw.

Limanowa: prokuratorzy sprawdzają, dlaczego zmarło 4 pacjentów

- Materiały powinny dotrzeć do Nowego Targu do końca tego tygodnia - przewiduje Beata Stępień-Warzecha, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Śledztwo będzie prowadzone pod kątem narażenia pacjenta na utratę życia. Jak informowaliśmy, 23 kwietnia 41-letni mężczyzna, ojciec pię- ciorga dzieci, zmarł przed wejściem do gabinetu lekarskiego w ośrodku zdrowia w Laskowej. Wcześniej dwukrotnie był dowożony karetką do limanowskiego SOR. Skarżył się na ból w klatce piersiowej, zalewał się potem i tracił świadomość. Odsyłano go do domu, gdyż nie znaleziono wskazań do hospitalizacji. Później okazało się, że 41-latek zmarł na tętniaka aorty.

Lekarz, który odesłał chorego do domu, nie pracuje już w szpitalu w Limanowej. W 2009 r. tarnowski sąd skazał go na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za fałszowanie dokumentacji medycznej. Jako dyżurny SOR w Tarnowie nie zbadał bowiem pacjenta, a gdy ten zmarł, wpisał do dokumentów, że go diagnozował.

Dyrektor limanowskiego szpitala chce wprowadzić w placówce program naprawczy. Zakłada on lepszą współpracę SOR z lekarzami na oddziałach. Chce też zatrudnić dodatkowych medyków, ponieważ w powiatowej placówce brakuje rąk do pracy.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Arek
Dziwne rzeczy z tym szpitalem,najpierw mial ponad 200mln dlugu,przyszedl nowy dyrektor ,wyprowadzil na prosta,szpital zaczal zarabiac to go wywalili,teraz te wpadki,czy tam jakis UKLAD ZAMKNIETY z PO za plecami nie dziala przypadkiem????
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska