https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Protest mieszkańców osiedla przeciw "Osie"

Aleksander Gąciarz
Osiedle Partyzantów Proszowicach
Osiedle Partyzantów Proszowicach Aleksander Gąciarz
150 mieszkańców osiedla Partyzantów w Proszowicach podpisało się pod pismem, sprzeciwiającym się budowie w tym miejscu Otwartej Strefy Aktywności. Odpowiedzią burmistrza na protest jest "list otwarty" do mieszkańców. Gmina podpisała już umowę z wykonawcą inwestycji

- My mieszkańcy bloków 33 i 33a stanowczo sprzeciwiamy się planowanej inwestycji w postaci Strefy Aktywności przed naszymi oknami. Inwestycja, którą zaplanowano w środku osiedla, pomiędzy blokami, zakłóci dotychczasowy spokój na osiedlu i przyciągnie na teren planowanej budowy wiele osób spoza osiedla, niekonieczne chcących skorzystać z urządzeń tam zamontowanych – głosi początkowy fragment pisma. W dalszej części jego autorzy zwracają uwagę, że już teraz na osiedlu dochodzi do „spotkań towarzyskich, a budowa OS-y jeszcze spotęguje to zjawisko.

Otwarte Strefy Aktywności powstają w ramach „rządowego programu rozwoju małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej o charakterze wielopokoleniowym” dofinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystki. Z programu można otrzymać dofinansowanie na budowę stref aktywności w dwóch wariantach. Podstawowy składa się z siłowni plenerowej (minimum 6 urządzeń) i strefy relaksu (minimum 4 ławki, urządzenia do gier typu szachy, stół do ping ponga, trampolina, itp.). W wariancie rozszerzonym OSA to siłownia plenerowa, strefa relaksu i plac zabaw o charakterze sprawnościowym. Taka właśnie ma powstać na os. Partyzantów.

W 2018 roku gmina Proszowice zdobyła dofinansowanie na budowę trzech stref: dwóch w Proszowicach i jednej w Klimontowie. W drugim przetargu udało się wyłonić jej wykonawcę. - Firma już rozpoczęła prace w Klimontowie – mówi burmistrz Grzegorz Cichy i zapewnia, że protest jest dla nie niezrozumiały. - Jestem zaskoczony tym bardziej, że inwestycja jest wykonywana na wniosek mieszkańców. Tam jest w tej chwili stara piaskownica, stary plac zabaw, którego nikt nam już nie ubezpieczy. Ludzie niejeden raz zwracali się do mnie z pytaniem, czy zbudujemy dla mieszkańców plac zabaw – mówi. Według informacji zawartych w liście otwartym, jeżeli do budowy OSY by nie doszło, to gmina będzie musiała zapłacić wysokie kary umowne i straci uzyskaną dotację ministerialną.

Tymczasem w piśmie podpisanym przez mieszkańców osiedla jego autor - Andrzej Żurek - zwraca uwagę, że decyzja o lokalizacji Osy zapadła na podstawie głosów kilku osób, które wzięły udział w zebraniu osiedlowym. Większość natomiast o niczym nie wiedziała. - O planowanej inwestycji dowiedzieliśmy się z ogłoszeń na klatkach schodowych powieszonych 2 kwietnia. Gdyby w ogłoszeniach o zebraniach osiedlowych było jasno napisane, że planuje się taką inwestycję między blokami, frekwencja byłaby znacznie większa i do takiej decyzji by nie dopuszczono. Z rozmów z mieszkańcami obecnymi na zebraniu osiedlowym wynika, że zamiar planowanej budowy powstał z inicjatywy jednej osoby, a o zatwierdzeniu jej lokalizacji zadecydowało zaledwie kilkoro obecnych na zebraniu osób – głosi fragment protestu.

Burmistrz uważa jednak, że te argumenty są bezzasadne. - Dotacje dostaliśmy jeszcze w 2018 roku. Był ogłoszony jeden przetarg, na który nikt się nie zgłosił. Była o tym mowa na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej bloku 33a, była mowa podczas wyborów na przewodniczącego zarządu osiedlu. Moim zdaniem wszystko to nakręcił chyba ktoś, kto nie chodzi na zebrania, nie korzysta z internetu i nie ma na ten temat żadnej wiedzy – przekonuje. List otwarty, który otrzymaliśmy w poniedziałek, wylicza miejsca oraz publikacje (internetowe i drukowane), które mówiły o planowanej inwestycji.

Tym, czego najbardziej obawiają się osoby podpisane pod treścią protestu jest zakłócenie spokoju, które ma być efektem wykonania inwestycji. Przekonują, że na osiedlu mieszka wiele osób starszych, które chcą mieć „ciszę przed oknami”. - Dlaczego przed nasze okna mają się schodzić inni mieszkańcy miasta i zakłócać nam spokój. Dlaczego będziemy musieli słuchać wszystkich odgłosów dochodzących z podwórka. My mieszkańcy sąsiadujących bloków wiemy jak duży rezonans potrafi wywołać rozmowa choćby kilku osób, znajdujących się między blokami – piszą.

Jednak przedstawiciele gminy nie podzielają tych obaw. Zwracają uwagę, że urządzenie siłowni zewnętrznej mają w założeniach służyć również osobom starszym, stanowiąc dla nich formę rehabilitacji. Burmistrz nie podziela tez poglądu, że inwestycja spotęguje zakłócane spokoju na osiedlu. - Utworzony plac będzie posiadał regulamin korzystania z urządzeń,
a w planie jest zamontowanie monitoringu. W naszej ocenie spowoduje to znaczny wzrost bezpieczeństwa. Poprosimy lokalną Policję o wzmożone patrole szczególnie w weekendy, karanie osób zakłócających spokój i porządek oraz ewentualne
incydenty spożywania alkoholu w miejscu publicznym. - napisał burmistrz w liście otwartym, w którym odmawia odstąpienia od inwestycji na osiedlu Partyzantów.

Zakończenie budowy OS-y jest planowane na 31 maja.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Co zrobić z dzieckiem w czasie strajku?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 52

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-04-10T12:32:18 02:00, Jolo:

Ciekawe czemu w Klimontowie to robią? Przecież te pijoki i narkomani zaraz wszystko rozwala i usraja. Burmistrz wszystko dam zrobi chociaż nie wiadomo po co. Wiocha....

To nie jest tak, że w Klimontowie także robią, należy powiedzieć że robi się w Klimontowie a w Proszowicach przy okazji (tak dla ściemy)

M
Mieszkaniec bloku 33
Proszę teraz się przejść pod wybudowany plac zabaw i zobaczyć jaki to był świetny pomysł, a tego Żurka nawet nie chce tu koło bloku widzieć sportowiec, nauczyciel za 5 groszy
D
Do zasmuconego mieszkańca
Jest w tym tylko część racji.Tam,gdzie osiedla wyglądają w miarę przyzwoicie,należy je zostawić w spokoju.W pierwszej kolejności wypadałoby zająć się tymi częściami miasta,które właśnie pasują nijak do praw miejskich (niech nie wspomnę powiatu).Proponuję w słoneczny dzień odwiedzić oprócz głównych ulic, obrzeża miasta z lekko opuszczoną głową.Kilkanaście metrów w bok od przyzwoitego miasta,napotkamy obraz smutniejszy,niż na wioskach.Właśnie "podciągnięcie"tych zaniedbanych miejsc,wyzwoli mieszkańców z kompleksów,a pobudzi do rywalizacji.Faworyzowanie centrum sprawia radość tam mieszkającym,a przyjezdnym przedstawia fałszywy obraz miasta.
Z
Zasmucony mieszkaniec
Po pierwsze, co za wrażliwość mieszkańców osiedla, jak im wszystko jeszcze nie sprawdzone przeszkadza. W świetle tego co mają powiedzieć mieszkańcy ul. 3 Maja w środę, a także każdy inny dzień- przecież tu mieszkają także emeryci. Zamykajcie osiedla, grodzicie się, ale z pozostałej części miasta chcecie swobodnie korzystać wraz z innymi. Taka jest wasza solidarność społeczna. Co jest Wasze to i nasze, ale co moje to nie rusz. Wiele złego dzieje się w tym mieście, ale niektórym wydaje się iż wystarczy wykopać poniemieckie bunkry, czy też wziąć Stocha na patrona i już są górą - jest dobrze. Nie biorę tu Pana Burmistrza w obronę, bo za takie pieniądze żadna krzywda mu się nie dzieje. Jednak w przedstawionych tu opiniach jest wiele racji o małomiasteczkowych kompleksach mieszkańców Proszowic i zacofaniu tego miasta. Moim zdaniem głównym powodem jest brak szczęścia do gospodarzy tego miasta tak Burmistrzów kolejnych, jak i Radnych. Ktoś jednak mądrze powiedział macie takich na jakich zasłuzyliście i dodam idąc do kolejnych wyborów.
X
XYZ
Do mieszkańca osiedla.

Masz słuszna rację , ale nie w Proszowicach . Radni Burmistrz Zarządy osiedli to jedno towarzystwo wzajemnej adoracji. Ale koniecznie musicie brać udział w zebraniach osiedlowych , zapoznać się z regulaminami i żądać ich przestrzegania.
x
xxx
Ale co by nie było w Proszowicach to tak czy tak to zawsze będzie tylko sypialnia
M
Mieszkaniec osiedla
Drodzy Mieszkańcy

Wypisywane pod Waszym adresem inwektywy, obrażanie Was jest w stylu co poniektórych osób w tym Mieście. Takie inwestycje powinny być prowadzone po konsultacjach społecznych z mieszkańcami. Takich rozmów nie było, wytłumaczenie Mieszkańcom problemu, pokazanie im możliwości mogłoby wiele zmienić. Pan Burmistrz będzie dążył do realizacji tej inwestycji za wszelką cenę chcąc mieć jakiś sukces w Naszym Mieście. Będzie realizował tą inwestycję bo teren należy do Miasta. Dlaczego do tej pory Pan Burmistrz nie zrealizował zakupu działki pomiędzy Rynkiem a Amfiteatrem? Biblioteka stoi częściowo na terenie prywatnym, właściciel w każdej chwili może wystąpić z roszczeniami. Obecny właściciel jest wyrozumiały ale co będzie w przyszłości? Mowa o monitoringu. Komu do tej pory monitoring pomógł? Nikomu.

Wiele można zrobić tylko trzeba z Mieszkańcami rozmawiać i ich słuchać. OSE można zrobić na Amfiteatrze z prawdziwego zdarzenia. Jest możliwość: można zablokować czynnie tą budowę.
P
Paweł ma rację
Proszowice to taka mieścina gdzie mieszkają ludzie, którzy nie potrzebują wody, mydła, prądu i niczego nowego. Po co? Paweł ma rację. To miasto nie powinno mieć nawet statusu wsi.
G
Gosia
Paweł pisze o sobie do siebie
A
Asia
Do Pawła-super komentarz!
G
Gość
Forum dla debili
G
Gość
Hej Paweł! A co Ty uważasz,że jak pomalujesz wóz "rafiok" srebrnym metalikiem,to będziesz miał mercedesa? Najpierw trzeba zmienić to,szpeci w mieście, a jak słusznie zauważyłeś,sporo jest takich miejsc. Dobrze,że je wskazałeś,bo może bylejakość zmieni się w logiczne inwestycje.
P
PAWEŁ
Proszowice to tak są zacofane że masakra uważają sie za miasto a to nawet statusu wsi nie powinno miec tylko gromady bandy pijaków cpunów nic w tym psełdo mieście sie nie dzieje tylko jest jarmak i nic więcej dworzec którego nie ma pzu który jest osaczony przez alkocholików bo monopol jest parking obok poczty też lumpy bo monopol ten niby dworzec z galeria lewiatan też alkocholicy bo monopol wizytówka po ch.j. rynek który ciężko nazwac rynkiem i ten piękny park co z żadnej strony nie przypomona parku ja w ogrodzie mam więcej drzewe :) teraz będą te całe dni proszowic na które z roku na rok coraz mniej ludzi przychodzi bo szkoda czasu zrobia go na placu dla świń i trzoda proszowska sie zejdzie i będą sie zachwycsać występami dzieci z tego całego CKIW ze średniowiecza masakra. a teraz jak ten burmistrz chce coś zrobic żeby te idioty zacofane cos miały w tym syfie to protest . współczuje panu jako burmistrzowi że musi sie pan męczyc z takim upośledzonym otoczeniem. ja sie dziwie że w tych proszowicach maja wode i prąd że nie protestowali jak im podpinali masakra .
G
Gość
Proszę zobaczyć jakich mamy przewodniczących osiedli w naszym mieście? Kogo i jaką epokę reprezentują?
G
Gość
Jesteśmy "karmieni" serią bezsensownych pomysłów(obwodnica,rewitalizacja,osa,parking...itp),nie do końca przemyślanych i przygotowanych do realizacji.Odnoszę wrażenie,że powstają pod wpływem emocji i braku wizji docelowych efektów.Może to dobra metoda,ale na przetrwanie.Dlatego nie powinno nikogo dziwić pesymistyczne podejście mieszkańców do tych spraw.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska