Spis treści
Zakaz używania smartfonów a wolność
Trwa dyskusja dotycząca „odgórnego” zakazu używania smartfonów przez dzieci i młodzież w placówkach edukacyjnych. Z jednej strony mamy badania pokazujące, że nieograniczony dostęp dzieci i młodzieży do sieci – w tym mediów społecznościowych – wpływa negatywnie na ich samopoczucie i wyniki w nauce, sprzyja także przemocy rówieśniczej. Z drugiej strony całkowity zakaz korzystania z tych urządzeń w szkołach jawi się jako zamach na wolność zarówno dziecka, jak i rodzica. Instytut Spraw Obywatelskich wystąpił z apelem do MEN „Czas na higienę cyfrową”, w którym argumentuje konieczność ujednolicenia reguł dotyczących korzystania ze smartfonów w szkołach, gdyż obecne przepisy „są niewystarczające”.
Zakaz owszem, ale tylko dla maluchów
W odpowiedzi na apel MEN podkreśla, że przedstawione w apelu badania dotyczą rozwoju małych dzieci i nie można ich uogólniać na całą społeczność uczniowską.
– Można więc rozważyć zakaz korzystania ze smartfonów przez dzieci w przedszkolu – czytamy odpowiedzi Tomasza Głowackiego, Zastępcy Dyrektora Departamentu Kształcenia Ogólnego i Transformacji Cyfrowej Ministerstwa Edukacji Narodowej. – W wypadku szkół – jeśli w ogóle – mógłby on dotyczyć wyłącznie najmłodszych uczniów.
Resort twierdzi przy tym, że nie ma odpowiednich badań, na podstawie których można byłoby zasadnie wprowadzić ogólnokrajowy zakaz używania urządzeń cyfrowych w szkołach. Ministerstwo nie prowadzi obecnie prac legislacyjnych w tym zakresie.
W jaki sposób szkoły mogą regulować kwestie korzystania z telefonów?
Departament przypomina także, że ustawa Prawo oświatowe nakłada na szkoły obowiązek określenia w swoim statucie zasad dotyczących korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych przez uczniów, a dyrektor odpowiedzialny jest za zapewnienie uczniom bezpieczeństwa także w tym temacie. I podpowiada, jak to powinno wyglądać.
- Zasady korzystania z urządzeń
Statut szkoły musi jasno określać, warunki, na jakich uczniowie mogą wnosić telefony i inne urządzenia na teren szkoły i z nich korzystać. Dokument powinien także regulować prawa uczniów i procedury składania skarg, jeśli ich prawa zostaną naruszone.
- Elastyczność regulacji
Szkoły mogą dostosować swoje zasady do specyficznych potrzeb, ale muszą być zgodne z obowiązującymi przepisami, w tym z Konstytucją i Konwencją o prawach dziecka. Jeśli obecne zasady nie działają dobrze, szkoły mogą je zmienić.
- Kto może wprowadzać zmiany
Zmiany w statucie może inicjować każdy organ szkoły, np. rada szkoły, rada pedagogiczna, rada rodziców czy samorząd uczniowski. Ważne, aby nowe zasady były omawiane i akceptowane przez całą społeczność szkolną – nauczycieli, uczniów i rodziców.
- Rola dyrektora
Dyrektor szkoły jest odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa i musi współpracować z różnymi organami szkoły, aby wprowadzać skuteczne zasady korzystania z urządzeń elektronicznych.
Podsumowując, każda szkoła ma możliwość stworzenia własnych, odpowiednich dla jej potrzeb zasad dotyczących używania telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych, ale muszą one być zgodne z ogólnymi przepisami prawa.
Pozwy niezadowolonych rodziców
Instytut Spraw Obywatelskich zwraca jednak uwagę na fakt, że obecne przepisy zależne są od interpretacji i czasem trudno wypracować wspólne, spójne stanowisko. Szkoły widzą potrzebę takich regulacji, jednocześnie obawiają się niezadowolenia rodziców, którzy grożą szkole pozwami za postanowienia statutu o zakazie korzystania z urządzeń na terenie szkoły), np. w czasie przerw) lub za konieczność oddawania telefonu na czas zajęć do przygotowanych uprzednio kasetek czy skrzynek. W efekcie narastają konflikty, a zapisy w statutach stają się martwe i nieegzekwowalne. Tymczasem doświadczenie płynące ze świata pokazuje wyraźne korzyści z zastosowania odpowiednich środków prawnych.
Jak to wygląda na świecie?
Ogólnokrajowy zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach wprowadziły takie kraje jak Francja, Grecja, Portugalia i Włochy. Są też badania z Niemiec i Holandii, które wskazują, że w tych szkołach, w których wprowadzono całkowite zakazy, polepszył się dobrostan uczniów, zmalała potrzeba interwencji psychologicznych, wzrosły wyniki edukacyjne i spadła ilość cyberprzemocy rówieśniczej.
Instytut Spraw Obywatelskich przywołuje także najnowsze badania, które zdaniem organizatorów apelu „Czas na higienę cyfrową”, potwierdzają konieczność zakazu smartfonów w szkołach.
- Norwegia: badania Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego wykazały, że zakaz smartfonów zmniejszył liczbę wizyt u psychologów o 60% oraz poprawił wyniki w nauce, szczególnie wśród dziewcząt.
- Wielka Brytania: badania London School of Economics and Political Science pokazują, że telefony rozpraszają uwagę uczniów, co negatywnie wpływa na ich wyniki w nauce.
- OECD: raport OECD wskazuje, że urządzenia cyfrowe podczas lekcji obniżają koncentrację i wyniki uczniów.
Dyskusja pozostaje otwarta. MEN podkreśla, że nie chce zajmować konkretnego stanowiska bez szerokich konsultacji społecznych.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz.
Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie.
Obserwuj StrefaEdukacji.pl!
