Wyjście na imprezę okazało się dla trzech młodych mężczyzn traumatycznym przeżyciem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do pobicia doszło w czwartek tuż przed bramką wejściową do hotelu „Poleski”.
Karolina Wójtowicz, menedżer lokalu, twierdzi, że zarówno napastnicy, jak i poszkodowani byli uczestnikami imprezy na dachu budynku. Jak nam wiadomo, została pobita jedna osoba i ten mężczyzna nie chciał wejść do hotelu, tylko wychodził z imprezy - mówi Katarzyna Wójtowicz.
Z relacji świadka zdarzenia wynika jednak, że trzech kolegów chciało dopiero wejść na imprezę, ale przed bramką zostali brutalnie zaatakowani.
- Nie wiadomo, dlaczego dwóch mężczyzn nagle wyskoczyło z wejścia do hotelu i pobiło moich dwóch kolegów, polała się krew. Ja uciekłem i zadzwoniłem po karetkę oraz policję - mówi świadek pobicia. Mężczyzna dodaje, że nikt z obsługi lokalu nie zareagował na pobicie.
- Do awantury doszło nieopodal hotelu, a nie w naszym obiekcie - wyjaśnia menedżer hotelu „Poleski”.
Jednego z poszkodowanych karetka zabrała do szpitala. Okazało się jednak, że nie odniósł poważnych obrażeń.
- Zanim na miejscu znalazła się policja, osoby, które nas zaatakowały, jak gdyby nigdy nic wyszły do nas i pytały, co się stało. To było absurdalne. Na początku pobili moich kolegów, a później pytali, czy nie wezwać dla nich karetki - mówi świadek pobicia.
Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji, jedna z osób wskazana przez napadniętych została wylegitymowana. Mężczyzna twierdził jednak, że nikogo nie pobił.
Jeden z napadniętych mężczyzn zauważył na jego bucie plamę krwi. Wylegitymowany mężczyzna wyjaśnił, że jest to... czerwone wino.
Sprawą zajęła się już policja. - W przypadku pobicia osoba poszkodowana nie musi zgłaszać nam przestępstwa. W takich sytuacjach wszczynamy postępowanie z urzędu - mówi Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.
Funkcjonariusze zamierzają przesłuchać osoby poszkodowane, napastników i świadków zdarzenia.
- Dodatkowo zabezpieczmy monitoring, który mógł zarejestrować całe zdarzenie - mówi Katarzyna Cisło.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto