https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przywrócić przejście pod Jubilatem [AKCJA NA FACEBOOKU]

jkl
fot. Przejście wróć, facebook.com
"Przejście wróć" - tak nazywa się grupa w serwisie Facebook, która domaga przywrócenia przejścia dla pieszych przy Jubilacie. "Piesi zmuszeni są nadkładać drogi, korzystając z ciasnego przejścia podziemnego na przedłużeniu ul. Kazimierza Morawskiego" - piszą autorzy akcji. Co sądzicie o pomyśle? Czekamy na opinie na forum pod artykułem.

Informację o grupie otrzymaliśmy w e-mailu od Czytelnika. Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na informacje, opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

"Niewielu pamięta, że przejście dla pieszych przez Aleję Krasińskiego znajdowało się kiedyś (...) obok DT Jubilat. Zostało zlikwidowane do czasu otwarcia mostu Zwierzynieckiego. Most stoi już ponad dekadę, a przejścia jak nie było tak nie ma, tymczasem piesi zmuszeni są nadkładać drogi, korzystając z ciasnego przejścia podziemnego na przedłużeniu ul. Kazimierza Morawskiego" - czytamy na stronie "Przejście wróć" (facebook.com).

Wyświetl większą mapę

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
żeby potraceń było więcej.....
k
krakós
Sęk w tym, że w dzisiejszych czasach już się nie buduje takich przejść. Raczej się je zasypuje. Słusznie zauważyłeś: przejścia podziemne są drogie, jest to więc wyrzucanie kasy w błoto.
K
Krakós
Biorąc pod uwagę, że w tej chwili nie ma tam przejścia, nic dziwnego, że mało kto tam chodzi. Ludzie są zmuszeni do korzystania z niewygodnego przejścia podziemnego. Gdyby tę sytuację nieco ucywilizować i zrobić przejście naziemne, na pewno miałoby sporą popularność.

Co więcej, światła już tam są, trzeba tylko dorobić sygnalizator dla pieszych, wymalować zebrę — prosta sprawa.
o
obywatel
a przejście jest jeszcze bliżej bo w warszawie
Z
Zenek
kto nie potrzebuje chodzić jakąś trasą, to przyłancza się do zakazujących
B
Bartek
Najbliższa miejska obwodnica jest w Wiedniu, więc po co kierowcom obwodnica Krakowa?
R
Rafałek
przejście powinno być - ja słabowity chodzę ze Zwierzynieckiej do baru jarskiego 2, 3 razy dziennie
samochody stoją pod światłem czerwonym, a nie można przejść - o co chodzi ?
choć pieszy to najniższa kategoria dwunogich osobników, dlaczego tak znęcają się ci z klasy średniej
(klasy najwyższe i elyta fruwają przecież w awionetkach i tylko sporadycznie toczą się przy ziemi)
H
Henio
Czy ktoś chodzi dokładnie pomiędzy tymi dwoma pinezkami? Bo jeśli nie, to problem jest naciągnany. Gdy ktoś nawet od Novotelu, to prościej mu jest iść przejściem podziemnym, a idąc od Salwatoru najspokojniej jest iść wzdłuż Wisły.
j
jerzy
to barrrdzo nie wygodne przejscie powinnno byc i czesc tym dowcipnym powinnozabronic jezdzic tramwajami i autobusami bo ruch to zdrowie
j
jerzy
to barrrdzo nie wygodne przejscie powinnno byc i czesc tym dowcipnym powinnozabronic jezdzic tramwajami i autobusami bo ruch to zdrowie
j
jerzy
to barrrdzo nie wygodne przejscie powinnno byc i czesc tym dowcipnym powinnozabronic jezdzic tramwajami i autobusami bo ruch to zdrowie
.
podziemnym przejsciem dużo ludzi chodzi nie trzeba drugiego..
p
polak
Trochę więcej ruchu nikomu nie zaszkodzi, A czekając na zielone światło to wyjdzie na to samo jakby przejść przejściem podziemnym. Po drugie przejście podziemne jes obok przystanku MPK. więc pasuje.
T
TK
Bardzo uciążliwe jest to skrzyżowanie bo przejść przez jezdnię to jest wyprawa. Było tam przejście i powinno być nadal zwłaszcza że jest tam taki cykl że ruch kołowy stoi .WIĘC DLACZEGO NIE PUŚCIĆ WTEDY RUCHU PIESZEGO ?? Czyli dlaczego nie ma przejscia ?
g
gość
Czyli kierowcom według potrzeb, pieszym według możliwości.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska