Pinturault o 0,70 sek wyprzedził Marcela Hirschera – austriacki gwiazdor ma chrapkę na szóstą z rzędu Kryształową Kulę - i o 1,37 Niemca Felixa Neureuthera.
Na piątym miejscu zawody ukończył Ted Ligety, najlepszy gigancista ostatnich lat, który wrócił do rywalizacji po długiej przerwie spowodowanej kontuzją kolana (nabawił się jej w styczniu). Amerykanin pokazał klasę – w drugim przejeździe przesunął się aż o dziewięć lokat. Do zwycięzcy stracił 1,65.
Czwartą pozycję niespodziewanie zajął Słoweniec Zan Kranjec (strata 1,44). 24-latek po raz pierwszy w karierze zameldował się w „10” PŚ. Dotychczas jego najlepszym wynikiem było 12. miejsce.
Na piekielnie stromej trasie na lodowcu Rettenbach debiut w PŚ zaliczył 18-letni Piotr Habdas. Polak został sklasyfikowany na 75. miejscu. W pierwszym przejeździe stracił do lidera 6,99 sek.