Funkcjonariusze CBŚP przeszukali ponad 20 mieszkań, domów, pomieszczeń gospodarczych, jak również innych obiektów, użytkowanych przez podejrzanych, a także ich samochody.
Dwanaście osób zatrzymano, a cztery zostały doprowadzone do prokuratury z aresztów śledczych. Wszyscy usłyszeli zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jak ustaliliśmy, jest to grupa pseudokibiców Wisły Kraków.
Pozostałe zarzuty dotyczyły wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz prania pieniędzy, jak również czynów o charakterze korupcyjnym. Podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
- Prokurator ustalił, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej wprowadzili do obrotu prawie tonę marihuany oraz ponad 5 kilogramów kokainy o wartości ponad 12 milionów złotych. Łącznie cała grupa wprowadziła do obrotu 5 ton marihuany i 17 kilogramów kokainy. Pieniądze z handlu narkotykami były przez podejrzanych inwestowane głównie w nieruchomości, ale także "prane" m.in. przez udzielanie fikcyjnych pożyczek - wyjaśnia prok. Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej.
- Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 873 tysięcy złotych w walucie polskiej i obcej. Prokurator wydał postanowienia o zabezpieczeniach majątkowych na nieruchomościach, należących do podejrzanych, o łącznej wartości ponad 10 milionów złotych - dodaje Borchólski.
Wobec części osób sąd zastosował tymczasowy areszt, inni mają dozór policji.
Dotychczas w trwającym śledztwie zatrzymano już 105 podejrzanych, którym przedstawiono ponad 330 zarzutów. Wobec 81 po osób - na wniosek prokuratora - zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Grupa przestępcza działała w latach 2008-2021, a jej członkowie organizowali transporty kokainy i marihuany z Hiszpanii i Holandii do Polski. Przemycone narkotyki były następnie wprowadzane do obrotu na terenie województwa małopolskiego, pomorskiego i wielkopolskiego. Narkotyki przemycane były zarówno pojazdami wyposażonymi w specjalne skrytki, jak i ukryte w legalnym ładunku, przewożonym przez firmy transportowe.
Członkowie grupy współpracowali także z pseudokibicami pomorskich i poznańskich klubów sportowych.
