GD&K nie zleci ekspertyzy przyrodniczej, ponieważ twierdzi, że jest w stanie we własnym zakresie ocenić zastosowanie przepisów o ochronie przyrody. Przedstawiciele spółki uważają, że nie został na nich nałożony obowiązek sporządzenia takiej ekspertyzy w żadnej decyzji administracyjnej ani innym akcie prawnym dotyczącym tej inwestycji. Ponadto inwestor uzyskał decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla przebudowy szkieletora przed rozpoczęciem robót i nie jest zobowiązany do ponownego analizowania kwestii ekologicznych.
- MTO jako organizacja społeczna może wystąpić także do nadzoru budowlanego, który zgodnie z art. 50 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo budowlane zobowiązany jest do podjęcia interwencji poprzez wstrzymanie robót, jeśli zagrażają one gatunkom chronionym - stwierdza Paweł Wieczorek z RDOŚ.
Czytaj więcej: