Faworyt szybko odebrał ochotę do gry gospodarzom. Pierwszy gol padł w zamieszaniu podbramkowym. Pokrywka piąstkował piłkę na 11 m, dopadł do niej Wójcik i strzelił tak, że otarła się o poprzeczkę i wpadła do siatki. W odpowiedzi strzelał Lisowski z ostrego kąta, ale golkiper Soły obronił.
Gospodarze nadziali się na kontrę, po której Snadny zdobył gola. Potem Kowalski zatrudnił bramkarza, a strzał dobijającego Skwarczeńskiego zablokował obrońca. Miejscowi musieli zmienić bramkarza, bo mięsień nadwyręzył Pokrywka.
Po przerwie Zając był dwa razy sam na sam z Koprem, raz był górą rywal, a w drugim przypadku strzelec uderzył obok słupka. Goście dobili miejscowych po indywidualnej akcji Hałgasa.
Sosnowianka Stanisław Dolny – Soła Oświęcim 0:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Wójcik 6, 0:2 Snadny 12, 0:3 Hałgas 61.
Sosnowianka: Pokrywka (35 Polit) – Frączek, Bryła, Madejski, Skwarczeński – Para, Mouegni, Kowalski (70 Romek), Lisowski (80 Gawron) – Zając, Stuglik (65 Mizia).
Soła: Koper – Furtak, Kasolik, Drzymont (82 Wowra), Ząbek – Gleń (70 Wykręt), Wójcik (46 Dynarek), Stemplewski (46 Cygnar), Hałgas – Snadny, Skiernik.
Sędziował: Łukasz Łabuzek (Chrzanów). Żółte kartki: Madejski, Zając – Cygar. Widzów: 50.