Spotkanie lepiej rozpoczęła Wisła. Prowadziła nawet 8:2, ale R8 szybko przejął kontrolę nad meczem. Choć goście w pierwszej kwarcie mieli delikatną przewagę, to skończyła się ona remisem 17:17.
Pozostała część meczu to już dominacja gospodarzy. W połowie drugiej kwarty koszykarze z Politechniki zaczęli odskakiwać rywalowi, a po błędzie jednego z wiślaków prowadzili 27:22. Po chwili Piotr Renkiel dołożył 2 punkty, a Michał Baran trafił rzuty osobiste i przewaga gospodarzy wzrosła do 9 „oczek". Wisła w drugiej kwarcie bardzo długo nie mogła trafić rzutu. Jej gra się załamała, a pod koszem brakowało skuteczności. Po rzucie Jakuba Dwernicki za trzy punkty przewaga gospodarzy wzrosła do 12 punktów. W końcu dla Wisły trafił Jakub Wojciechowski, ale R8 schodziło na przerwę z przewagą 16 punktów.
Trzecia kwarta rozpoczęła się od ładnej kombinacyjnej akcji Michała Hlebowickiego z Wojciechem Pisarzczykiem. Wisła szybko jednak odpowiedziała rzutem Michała Ejiofora. „Biała Gwiazda" chciała zapomnieć o fatalnej poprzedniej kwarcie i przez dłuższy czas walczyła z rywalem punkt za punkt. Z drugiej strony odpowiedział jednak Dwernicki, dwukrotnie trafiając za 3 punkty i R8 Basket prowadził 75:50, całą kwartę wygrywając 30:21.
Choć Wisła wygrała czwartą kwartę, to jednak cały mecz skończył się 25-punktowym zwycięstwem gospodarzy, którzy nie pozostawili złudzeń rywalowi.
R8 Basket AZS Politechnika Kraków - TS Wisła Kraków 90:75 (17:17, 28:12, 30:21, 15:25)
R8 Basket: Hlebowicki 19, Pisarczyk 15, Załucki 11, Dwernicki 10, Renkiel, Baran 7, Mamcarczyk 5, Kamecki, Pająk, Derkowski 4, Siwak 2.
Wisła: Żaczek 17, Łucka, Chrabota 12, Ejiofor 11, Wojciechowski 8, Natkaniec 6, Gębala 4, Gorgoń 3, Czajka 2.
Sędziowie: Grzegorz Szeremeta, Wojciech Majcherowicz.
Follow https://twitter.com/MirekPrzemek