Wszystko zaczęło się od telefonu 48-latka na pogotowie. Uskarżał się na duszności i wzywał pomocy. Kiedy karetka dotarła na miejsce, a jego załoga przystąpiła do udzielania pomocy, pacjent rzucił się na ratowników z nożem, grożąc, że ich zabije.
Jednemu z interweniujących udało się wytrącić mężczyźnie nóż z ręki. Zaraz potem delikwent uciekł. Powiadomieni o wszystkim policjanci zlokalizowali mężczyznę w jego własnym domu. Ten, na widok patrolu, zaczął strzelać w kierunku mundurowych z broni pneumatycznej.
Nie reagował na ostrzeżenia. Gdy skończyła się mu amunicja, rzucił w kierunku policjantów siekierą i groził, ze ich zabije.
Funkcjonariusze obezwładnili 48-latka paralizatorem. Mężczyzna usłyszał zarzuty czynnej napaści na policjantów, znieważenia i gróźb karalnych wobec ratowników medycznych.
Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat więzienia.
WIDEO: Jak radzić sobie z nieuczciwym kolegą z pracy?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
