„Marca” poinformowała, że obrońca „Barcy” doznał zwichnięcia, a nie – jak podejrzewano - całkowitego zerwania więzadeł w prawej kostce. Piłkarz pozostanie w szpitalu św. Józefa w Vitorii. Do stolicy Katalonii ma wrócić w niedzielę.
Do kontuzji Vidala doszło w 86 minucie spotkania po wślizgu defensora gospodarzy Theo Hernandeza. Kostka prawego defensora wygięła się w nienaturalny sposób. Padł on na murawę i wił się z bólu. Boisko opuścił na noszach.
- Byłem obok niego w momencie zagrania i wyglądało to paskudnie. Na początku się przestraszyłem – przyznał pomocnik Barcelony Ivan Rakitić.
- Chciałem zagrać piłkę, a on był oparty na tej nodze… Teraz muszę dowiedzieć się, co z jego zdrowiem. Przepraszam go – powiedział sprawca nieszczęścia Vidala.
Kontuzja bardzo dobrze spisującego się 27-letniego Hiszpana przytłumiła radość piłkarzy i sztabu szkoleniowego Barcelony po wysokim zwycięstwie nad rywalem, z którym 27 maja spotka się w finale Pucharu Króla i któremu 10 września ubiegłego roku sensacyjnie uległa na Camp Nou 1:2.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska