Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ranking administracyjnych wydatków. Najwięcej kosztuje urzędnik w Rytrze

Anna Koział-Ogorzałek
- To tylko matematyczne wyliczenia - mówi o rankingu wójt Rytra
- To tylko matematyczne wyliczenia - mówi o rankingu wójt Rytra Stanisław Śmierciak
Stary Sącz wydaje proporcjonalnie najmniej na administrację spośród wszystkich samorządów lokalnych w regionie nowosądeckim. 150,63 zł na jednego mieszkańca w 2012 r. to również najlepszy wynik w całej Polsce, jeśli chodzi o gminy do 15 tys. ludzi. Na drugim biegunie jest gmina Rytro, gdzie urzędowa obsługa kosztuje średnio 437, 7 zł.

Ranking administracyjnych wydatków opublikował ogólnopolski dwutygodnik samorządowy "Wspólnota". Autor - prof. Paweł Swianiewicz, kierownik Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej Uniwersytetu Warszawskiego wziął pod lupę koszty samorządowej biurokracji w 2012 r. Jak zaznacza, wyższe koszty nie zawsze oznaczają rozrzutność urzędników, czasem to też lepsza obsługa mieszkańców.

Wśród miast z regionu nowosądeckiego stosunkowo najwięcej kosztuje administracja publiczna w Krynicy-Zdroju. Suma 371,89 zł na mieszkańca jest prawie 2,5 razy większa, niż we wspomnianym Starym Sączu czy Bieczu.

Wiceburmistrz Krynicy Tomasz Wołowiec przekonuje, że wysokie koszty administracyjne ("pomimo redukcji zatrudnienia") wynikają z utrzymania wielu terenów zielonych, obsługi turystów i nakładów na kulturę.

- Najważniejsza jest dyscyplina wydatków - zaznacza Kazimierz Gizicki, wiceburmistrz Starego Sącza. W jego urzędzie przez ponad 20 lat nie zwiększano liczby etatów. Dopiero ostatnio, w związku z ustawą śmieciową zatrudniono dwóch nowych pracowników.

Co na to wójt Rytra Władysław Wnętrzak? - Ten ranking to matematyczne wyliczenia, nie przedstawia prawdy o pracy naszego urzędu - zauważa.

Jak podkreśla, gmina zatrudnia 17 pracowników administracyjnych. W ostatnim czasie nie zwiększyła liczby urzędniczych etatów, a od czterech lat nie wzrosły wynagrodzenia.

- Rytro to mała gmina i mały urząd, który nie dzieli się na referaty - zastrzega. - Wysokie wydatki wynikają z tego, że nie ma oddzielnych jednostek administracyjnych typu dom kultury, zakład budżetowy. By obniżyć koszty, w urzędzie gminy pracują osoby odpowiedzialne za kulturę czy oczyszczalnię ścieków.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska