Specjalne systemy zliczające rowerzystów są testowane na sześciu trasach Velo Dunajec oraz Wiślanej Trasy Rowerowej. Mierniki zostały ulokowane w Ostrowie, Uściu Solnym, Szczucinie, Oświęcimiu, Jankowicach i Nowym Sączu.
Niewielkie urządzenia podłączone są do internetu, dzięki czemu raz na dobę przesyłają dane na temat rowerowego ruchu na Velo. Po przeanalizowaniu pomiarów prowadzonych od maja do lipca, okazuje się, że prawdziwym hitem dla cyklistów z Małopolski stała się trasa mająca swój początek w podtarnowskim Ostrowie. W ciągu dwóch miesięcy przejechało nią 27 432 cyklistów.
Dla porównania w Oświęcimiu system naliczył w tym samym okresie ponad 16 tys. rowerzystów, w Jankowicach blisko 12 tys., w Szczucinie i Uściu Solnym niewiele ponad 5 tys. i w Nowym Sączu 3 tys. amatorów rowerowych przejażdżek.
Najwięcej cyklistów na małopolskich szlakach rowerowych pojawiło się w długi weekend majowy. Prawdziwy rekord został pobity 3 maja w Ostrowie. System wyliczył , że tego dnia trasę po wałach Dunajca w kierunku Wietrzychowic pokonało 1487 rowerzystów.
Wyniki pomiarów pokazują również, że największy ruch na trasach rowerowych panuje w godzinach popołudniowych. Na przykład w Szczucinie najwięcej cyklistów pojawia się ok. godz. 17, a w Uściu Solnym dwie godziny później. - Przez trasy Velo przejeżdża średnio 35 tysięcy rowerzystów miesięcznie! A z każdym kolejnym miesiącem liczba ta będzie rosła, ponieważ w planach mamy do oddania kolejne odcinki tras - zaznacza Jacek Krupa, marszałek Małopolski.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
