W zbiórkach uczestniczy przede wszystkim młodzież szkół średnich, głównie z Nowego i Starego Sącza, Nawojowej, Podegrodzia, Chełmca, Świniarska. Największy sztab liczy 954 osoby. - Szkoły z tych miejscowości od lat współpracują z nami w akcji "Serce - Sercu" - wyjaśnia Władysław Matczuk, prezes Fundacji Sądeckiej.
Klienci sklepów dostają od młodzieży ulotki z informacją o celu zbiórki, a po zakupach dzielą się zakupionymi artykułami. W tym roku fundacja postanowiła przygotować 1000 paczek. - Dlatego siły zostały podwojone - dodaje prezes. - Rok temu mieliśmy ok. 500 wolontariuszy w 28 sklepach, dziś jest ich niespełna 1000 w 40 punktach.
- Udział w kwestach uwrażliwia młodych ludzi na potrzeby innych - mówi Jolanta Gwóźdź, wicedyrektor z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nawojowej. - Uczniowie muszą zmierzyć z sobą, stanąć przed obcą osobą i prosić o pomoc. To prawdziwy test dojrzałości.
- Sami zgłaszają się, nie trzeba namawiać do kwestowania. Co roku przybywa nam wolontariuszy - zapewnia Katarzyna Pasiut, nauczycielka z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Nowym Sączu i koordynatorka akcji.
W hipermarkecie Real kwestują m.in. Zuzanna Głębicka i Estera Szczecina z III klasy Zespołu Szkół w Nawojowej. - Rok temu ludzie chętniej dzielili sie z nami, ale nie można się poddawać - zauważa pierwsza uczennica.
Bank Żywności organizuje Świąteczną Zbiórkę Żywności organizuje z ok. 40 wolontariuszami z Zespołu Szkół w Chełmcu, Wspólnotą Brata Alberta i Polskim Związkiem Niewidomych. Dla Moniki Olszak z Chełmca to już trzecia taka akcja. - Ludzie na ogół są życzliwi, uśmiechają się, a potem wrzucają produkty do koszy - ocenia gimnazjalistka akcję w sklepach Biedronki. W Tesco kwestują podopieczni organizacji Emaus. - Warto pomagać, każdy dobry uczynek wraca do nas z podwójną siłą - mówi wolontariusz Tomasz Wąsowicz.
Ksiądz czuje się zaszczuty. Hit disco polo na lekcji religii [WIDEO]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!