https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remont krakowskiego mostu nie zakończył się w terminie. Kierowcy tkwią w gigantycznych korkach

Arkadiusz Maciejowski
30 września miał zakończyć się remont mostu Nowohuckiego. Roboty jednak przedłużają się. Efekt jest taki, że kierowcy tkwią w gigantycznych korkach.

FLESZ - Co zrobić, gdy drzewo zniszczyło Ci auto

W związku z trwającym remontem, na moście Nowohuckim wyłączona z ruchu jest połowa pasów (kierowcom zostają tylko dwa pasy, po jednym w każdym z kierunków). Już w wakacje - pomimo mniejszego ruchu w mieście - na ulicy Nowohuckiej tworzyły się wielkie korki.

Krakowscy kierowcy mieli nadzieję, że remont zakończy się zgodnie z pierwotnym harmonogramem - 30 września - czyli przed rozpoczęciem roku akademickiego i powrotem studentów do Krakowa. Tak się jednak nie stało. Po mieście już od kilku dni porusza się zdecydowanie więcej aut, a efekt trwającego remontu jest taki, że kierowcy tkwią w gigantycznych korkach.

W piątek o poranku korek ciągnął się już od skrzyżowania ul. Nowohuckiej ze Stoczniowców, aż do mostu.

W zatorach tkwiły oczywiście również autobusy komunikacji miejskiej (na ulicy Nowohuckiej nie ma wyznaczonego buspasa).

- Remont mostu Nowohuckiego wydłuży się o kilkanaście dni. Z jednej strony konieczne były dodatkowe precyzyjne prace naprawcze po incydencie z samochodami, które wjechały na asfaltowany most. Z drugiej roboty musiały być skoordynowane z pobliskim remontem jezdni ulicy Nowohuckiej. Uznaliśmy, że lepiej nieznacznie wydłużyć prace, aby wszystko zostało wykonane jak należy. Pozostały prace związane z położeniem ostatniej warstwy asfaltu, ich realizacja będzie uzależniona od warunków pogodowych - informują w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa.

Przypomnijmy, że remont mostu rozpoczął się w maju, a koszt robót to ok. 4,1 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zzz
2 października, 13:43, Mark:

Codzienne przejezdam tym mostem o roznych godzinach, czasem nawet kilkukrotnie i co spojrzę na Panów z brygady, to odpoczywają na krawężnikach. Jeden robi a trzech siedzi i się gapi na niego.

ale tak jest na każdej budowie, ja już mam nawet teorię, że oni muszą tak miesiąc postać żeby pokazać, że to kupa pracy jest potrzebna i zatem kontrakt tyle baniek musiał wynieść i w pewnym momencie w nocy pojawia się ekipa która w 3h wszystko robi :P

P
Poznajcie gościa lepiej
2 października, 22:14, Gość:

Podpiszcie na "petycje online " petycje o odwołanie Łukasza Franka dyrektora ZDMK człowieka odpowiedzialnego za paraliż miasta. Musimy działać, jednoczyć się bo z jednostkami Majchrowski i jego urzędasy się nie liczą.

O panu Franku - "ekspercie od ograniczania ruchu samochodowego":

https://krakow.naszemiasto.pl/dyrektor-franek-w-swinoujsciu-czyli-na-jaw-wychodza-nowe/ar/c1-5164689

W
Wqrzony
2 października, 22:14, Gość:

Podpiszcie na "petycje online " petycje o odwołanie Łukasza Franka dyrektora ZDMK człowieka odpowiedzialnego za paraliż miasta. Musimy działać, jednoczyć się bo z jednostkami Majchrowski i jego urzędasy się nie liczą.

Właśnie dzisiaj widziałem, że już Stoczniowców przygotowują do zwężenia; już znaki stoją gotowe. :(

BTW: ten drugi Łukasz też powinien być wywieziony na taczkach.

Panowie i Panie - podpisujcie! Chociaż tyle możemy.

G
Gość

Podpiszcie na "petycje online " petycje o odwołanie Łukasza Franka dyrektora ZDMK człowieka odpowiedzialnego za paraliż miasta. Musimy działać, jednoczyć się bo z jednostkami Majchrowski i jego urzędasy się nie liczą.

v
vinci

Czy dożyjemy takich czasów aby jakakolwiek inwestycja drogowa w Krakowie była skończona w terminie? Kto podpisuje takie umowy? Gdzie są kary umowne? Kto za takie przekręty bierze w łapę?

:D

KONIECZNIE trzeba utrzymać ruch samochodów tylko już na tym jednym pasie, a drugi pas przeznaczyć na ścieżki rowerowe w obu kierunkach.

P.S. Oczywiście tylko przejściowo - do czasu, aż tego drugiego pasa nie przeznaczymy na ścieżki hulajnogowo-wrotkarskie. ;)

:]
2 października, 13:43, Mark:

Codzienne przejezdam tym mostem o roznych godzinach, czasem nawet kilkukrotnie i co spojrzę na Panów z brygady, to odpoczywają na krawężnikach. Jeden robi a trzech siedzi i się gapi na niego.

No bo jeden z tej "siedzącej trójki" kontroluje, czy ten pracujący za bardzo się nie obija i nie fuszeruje roboty, drugi pilnuje, żeby czasem ten pracujący ze swoim nadzorcą się nie dogadał, i żeby wspólnie nie oszukiwali, no a ten trzeci - jak łatwo się domyśleć - ma baczenie na wszystkich pozostałych. Żeby jakość wykonawstwa nie ucierpiała.

M
Mark

Codzienne przejezdam tym mostem o roznych godzinach, czasem nawet kilkukrotnie i co spojrzę na Panów z brygady, to odpoczywają na krawężnikach. Jeden robi a trzech siedzi i się gapi na niego.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska