Brązowa medalistka mistrzostw świata z 2014 roku w pierwszym pojedynku zmierzy się z reprezentantką Uzbekistanu Gulnozą Matnijazową. Stawką pojedynku będzie awans do 1/8 finału turnieju. Ewentualna porażka automatycznie wyrzuci czołową reprezentantkę Polski za burtę turnieju.
- Kasia może nie ma w tej chwili błysku rzutowego, za to posiada wielki atut w postaci woli walki, ponieważ nie odpuszcza do samego końca. Ta niezłomność sprawia, że jest niebezpieczna do ostatnich sekund – uważa Aneta Szczepańska, selekcjonerka kadry kobiet.
Osobną historią jest trwająca od dłuższego czasu wojna podjazdowa małżeństwa Kłysów (mąż Artur jest personalnym trenerem Katarzyny) z władzami Polskiego Związku Judo oraz trudne relacje z trenerką Szczepańską, wicemistrzynią olimpijską z Atlanty w 1996 roku.
Zawodniczka od 2015 roku realizowała indywidualny program szkoleniowy do Rio, mając komfort najwyższego finansowania spośród wszystkich reprezentantek i reprezentantów Polski. - Na ostatniej prostej przygotowań do Rio Artur całkowicie izolował Kasię od kadry. Wygląda to tak, jakby w razie sukcesu chciał być jedynym ojcem zwycięstwa, a w razie porażki odwróci sytuację i zrzuci winę na innych, w tym Polski Związek Judo, że rzekomo im przeszkadzał – mówi osoba związana z federacją krajową.