Rolnicy protestowali na drogach Małopolski Zachodniej. Kierowcy byli źli [ZDJĘCIA]

FLESZ - Nie będzie elektrowni atomowej? PGE się wycofuje

Rolnicy wyruszyli sprzed parku rozrywki Eneryglandia w kierunku centrum Zatora, a potem pojechali drogą 44 przez Przeciszów i Włosienicę do Oświęcimia.

Ponad 50 traktorów na drodze 44 w Oświęcimiu

Na ul. Unii Europejskiej w Oświęcimiu przyłączyła się do nich grupa rolników z gminy Kęty. W sumie w proteście drogami krajową 44 oraz wojewódzkimi przejechało ponad 50 traktorów.

Na drogach tworzyły się korki. Część kierowców cała sytuacja złościła - Rozumiem, że rolnicy, chcą zaprotestować, ale mogliby to zrobić w inny sposób, który nie utrudnia życia innym - powiedział jeden z kierujących na rondzie przy ul. Fabrycznej w Oświęcimiu.

Jeden z organizatorów protestu Mariusz Baścik, zapewnia, że akcja została zorganizowana tak, aby jak w najmniejszym stopniu powodować utrudnienia. Stąd traktory jechały w grupach w większych odstępach, aby można było je wyprzedzać.

Protest przeciwko "Piątce dla zwierząt"

Protesty wywołuje nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która zakazuje hodowli zwierząt na futra i ogranicza ubój rytualny.

- Tutaj nie chodzi tylko o jeden dział. Jego wyłączenie pociągnie za sobą skutki w innych powiązanych gałęziach produkcji rolniczej

- podkreśla Mariusz Baścik.

Projekt zakazuje też wykorzystywania zwierząt w cyrkach oraz wprowadza możliwość sprawdzania przez organizacje chroniące zwierzęta w asyście policji stanu tych zwierząt w gospodarstwach rolników.

Protestujący rolnicy są również przeciwni powołaniu na ministra rolnictwa i leśnictwa Grzegorza Pudę, którego uważają za przeciwnika rolników