Magda nie wybrała żadnego z kandydatów
Magdalena zaprosiła do domu swoich znajomych. Paweł i Adam będą musieli wykazać się przed najbliższymi rolniczki! "Magda szuka kogoś odpowiedzialnego" - powiedziała jedna z jej koleżanek. "Paweł gra" - stwierdziła druga. "Adam jest kulturalny" - dodała trzecia. Paweł ciągle ma poważne plany wobec Magdy, a Adam zadeklarował, że... może się przeprowadzić na gospodarstwo! Gdy Magda poszła porozmawiać z Martą Manowską, Adam wygarnął Pawłowi wszystkie jego błędy i aktorskie triki, które stosował wobec Magdy. "Mam duże szanse, tak mi się wydaje" - wyznał Adam w rozmowie z Pawłem. Ale czy na pewno? Magdalena w końcu podjęła decyzję - nie wybrała żadnego z kandydatów.
- Jestem rozczarowana
- podsumowała swoje uczestnictwo w programie rolniczka.
Dawid zostały opuszczony przez tą, z którą chciał kontynuować program
Na Dawida czekała Magdalena, który jeszcze nie wrócił z feralnej randki w klubie z Martyną. W samochodzie Martyna i Dawid ponownie porozmawiali. "Ja osiem lat czekałem na taką dziewczynę" - wyznał jej Dawid. "Przykro mi, nie mogę zrobić inaczej" - skontrowała Martyna. Gdy Dawid i Martyna wrócili, mężczyzna postanowił porozmawiać na osobności z Magdą i powiedział jej, że dziękuje jej za udział w programie.
- Zniszczyło mnie to wszystko, przerosło totalnie. Nie mogę już tego udźwignąć
- powiedział jej rolnik.
Magda poczuła się rozczarowana i stwierdziła, że nie chce już z Dawidem żadnego kontaktu. Ze łzami w oczach pożegnała się z rodzicami chłopaka i wyjechała. Martyna była bardziej powściągliwa. Rodzice rolnika próbowali ją jeszcze nakłonić do przemyślenia decyzji, ale była nieugięta. Dawid został sam.
Józefowi żadna z kandydatek nie przypadła do gustu
Kiedy Apolonia wróciła z randki z rolnikiem, oświadczyła wszystkim, że odchodzi z gospodarstwa i jedzie do siebie do domu. Józef nie był z tego powodu szczęśliwy. Grażynka chciała zatrzymać Apolonię, jednak kobieta była nieugięta. W tym samym czasie pewna swego Ewa pocieszała Józefa. Niestety, Józef wyznał Ewie, że "nie ma motylków" i "nie zakochał się" w niej. Po tych słowach Ewa też postanowiła wrócić do domu. Na koniec decyzję o odejściu podjęła również Grażyna. Mężczyzna został sam.
- Żadna z nas nie przypadła mu do gustu
- powiedziała Grażyna.
Paweł i Marta zapowiadają wesele. Ale na razie nie swoje
Paweł i Marta są przekonani, że chcą nie tylko kontynuować znajomość, ale będą robić wszystko, aby przerodziło się to w coś więcej.
- Wesele się będzie kroiło.... inne niż nasze, na razie
- wyznała Marta.
- W jej obecności będę bardzo szczęśliwym człowiekiem
- dodał Paweł.
Rolnik opowiedział Marcie Manowskiej całą historię relacji z Martą i niefortunnego żartu, który początkowo zraził dziewczynę. Tak się rodzi miłość! Plany na przyszłość już są - Paweł chce jechać do Marty, żeby zobaczyć jak mieszka i jak wygląda jej życie.
Maciek dokonał ostatecznego wyboru
Maciek początkowo został z dwiema kandydatkami - Iloną i Moniką. Ta druga Monika nie do końca była przekonana do charakteru rolnika. W tej sytuacji wydaje się, że faworytką jest Ilona. Dziewczyny też to czują, więc... Monika pogratulowała Ilonie zwycięstwa! "Ej, jeszcze nie ma wyników" - skontrowała Ilona. Finalnie Maciek zdecydował, że na gospodarstwie zostaje Ilona, a do domu jedzie Monika.
- Czuję się tutaj dobrze
- powiedziała dziewczyna.
- Coś nowego mnie czeka
- podsumował Maciek.
