Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ronaldo o Messim: Porównują nawet nasze dzieci

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Cristiano Ronaldo nie może uciec od porównań z Lionelem Messim
Cristiano Ronaldo nie może uciec od porównań z Lionelem Messim Szymon Starnawski/Polska Press
Od kilku lat ciągle porównuje się umiejętności dwóch najlepszych piłkarzy świata ostatniej dekady Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo. Głos w tej sprawie zabrał jeden z nich, gwiazdor Realu Madryt.

Jak podaje hiszpański „Sport”, Ronaldo w wywiadzie dla chińskiego dziennika „Donguidi” podkreślił, że dla niego „wojna” między nim a asem Barcelony nie istnieje, a wszelkie porównania są częścią futbolowego biznesu.

- Cristiano to Cristiano, a Messi to Messi. Obaj jesteśmy świetnymi piłkarzami w grze indywidualnej i zespołowej. Gramy w innych klubach, ale kiedy jesteśmy razem, szanujemy się. Mam z nim normalne relacje – powiedział Ronaldo.

Choć przyznał, że nie można porównywać piłkarzy, zdaje sobie sprawę, iż i on, i Messi nie uciekną od tego typu dociekań kibiców, dziennikarzy, a także innych piłkarzy i trenerów.

- Ludzie stale nas porównują, ale to normalne. Porównują nawet nasze dzieci, jak się rozwijają, jak im idzie w szkole, nawet to, który jest szybszy.

Skoro mowa o dzieciach, przypomnijmy ciekawostkę. Messi urodził się 24 czerwca 1987 roku, a Ronaldo - 5 lutego 1985 roku. Jest więc między nimi 869 dni różnicy. Pierwszy syn Messiego – Thiago - przyszedł na świat 2 listopada 2012 roku, a syn Ronaldo - Cristiano junior - 17 czerwca 2010 roku. To... również 869 dni różnicy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ronaldo o Messim: Porównują nawet nasze dzieci - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska