Czytaj także: Nowy Sącz: ludzie boją się rozbudowy wysypiska
Dawid pasjonuje się od lat motocyklami, częściej je naprawiał, niż jeździł. Rozebranie i złożenie silnika nie stanowiło dla niego żadnego problemu. Studiował wychowanie obronne i wiedzę o społeczeństwie na krakowskim Uniwersytecie Pedagogicznym. Jego życie odmieniło się 19 kwietnia ubiegłego roku, kiedy najechał motocyklem na betonowy słupek ukryty w gęstej trawie.
- Po pewnym czasie usłyszałem czyjś głos i ocknąłem się, nie czując nic od klatki piersiowej w dół. Nie byłem w stanie ruszyć nawet palcem - opowiada.
Życie bez czucia połowy ciała okazało się dramatycznie trudne. Dawid nie został jednak sam. Siły dodają mu rodzice, dziewczyna Ania i przyjaciele, którzy nie zawiedli. Nie zawiedli też mieszkańcy Łącka. Latem zorganizowali tam cykl imprez charytatywnych. Z pomocą pospieszyło sądeckie stowarzyszenie Sursum Corda i udało się zebrać ponad 100 tys. złotych. To wystarczyło, aby wysłać chłopaka do Moskwy, gdzie neurochirurdzy próbują leczyć urazy kręgosłupa metodą wszczepów komórek macierzystych w uszkodzony rdzeń.
Kilka lat temu podobnym zabiegom i kuracji w Moskwie poddała się Magdalena Kotlarz ze Świniarska. Po leczeniu zaczęła odzyskiwać czucie w nogach, które straciła po wypadku samochodowym. - Kuracja w Moskwie połączona ze żmudną rehabilitacją, dała świetne efekty - mówi pani Magda. - Oczywiście, to jest tak jak z każdą metodą leczenia. U jednego pacjenta efekt będzie błyskawiczny i wyśmienity, u innego mizerny. W moim przypadku można mówić o sukcesie i tego życzę Dawidowi.
- Postawiliśmy Dawidowi warunek: musisz wyczerpać wszelkie możliwości leczenia w Polsce, zanim podejmiemy wspólnie gigantyczny wysiłek związany z finansowaniem leczenia zagranicznego - wyjaśnia Marcin Kałużny z Sursum Corda, które organizowało zbiórki na rzecz Dawida. - Tak zrobił. Odwiedził wielu lekarzy, ostatnio klinikę we Wrocławiu, gdzie prowadzony jest podobny eksperymentalny program leczenia z zastosowaniem komórek macierzystych. Informacja lekarzy była jasna: najlepsze wyniki ma w tej chwili ośrodek w Moskwie. W Polsce system jeszcze raczkuje.
Pierwsza tura leczenia, na które wyjechał Dawid, potrwa trzy tygodnie w stolicy Rosji. - "Na razie przechodzę wiele różnych badań i testów. Rozpoczynam też rehabilitację i przygotowuję się do pierwszego wszczepu komórek w miejsce uszkodzonego rdzenia. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego, że dostałem tę szansę" - pisze z Moskwy.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!