Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczba osób oszukanych przez "adwokata"

Paweł Szeliga
Absolwent budowlanki skutecznie udawał prawnika
Absolwent budowlanki skutecznie udawał prawnika archiwum
43-letni sądeczanin, który od sześciu lat podawał się za radcę prawnego i adwokata, nazywa się Paweł Koziarz. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Nowym Sączu, kierując się ważnym interesem społecznym, ujawnił wizerunek i dane osobowe oszusta. Liczy, że dzięki temu zgłoszą się kolejne osoby, które straciły pieniądze powierzając swoje sprawy fałszywemu mecenasowi.

Po zatrzymaniu Koziarza w maju tego roku, do sądeckiej prokuratury zgłosiło się pięć ofiar oszusta. "Reprezentował" je w sprawach karnoskarbowych prowadzonych przez Urząd Kontroli Skarbowej.

Klienci płacili od 4 do 7 tys. zł za obsługę prawną mężczyźnie, który zakończył edukację na tech-nikum budowlanym.

- Jest bardzo elokwentny - przyznaje prokurator Paweł Mrozowski, prowadzący sprawę fałszywego adwokata. - Operując wyuczonymi formułkami prawnymi, mógł robić wrażenie na ludziach, którzy na prawie się nie znają.

Śledczy nie wykluczają, że podejrzany działał także poza naszym regionem. Przed katowickim sądem toczy się proces w sprawie oszustwa, którego miał dokonać na mieszkance Śląska. Kobietę spotkał w Katowicach, przekonał, że jest wziętym adwokatem i otrzymał 5 tys. zł za prawne usługi.

Prokuratura wystąpiła wczoraj do sądu z wnioskiem o przedłużenie o dwa miesiące tymczasowego aresztu dla Pawła Koziarza. Uważa, że jego izolacja jest wskazana, ponieważ po wyjściu na wolność mógłby mataczyć i utrudniać śledztwo.

Mimo wyroku oszukiwał nadal

Paweł Koziarz w 2010 r. został prawomocnie skazany na dwa lata więzienia, w zawieszeniu na pięć lat, za oszukanie ponad 40 osób.

Mężczyzna po wyroku nie zrezygnował z przestępczego procederu i prowadził kancelarię adwokacką przy ul. Żywieckiej w Nowym Sączu. Na wieszaku wisiała tam adwokacka toga, a na biurku leżały kodeksy i książki prawnicze. Fałszywy mecenas twierdził, że ma w Krakowie dużą kancelarię, w której zatrudnia wielu adwokatów. Wpadł po wyłudzeniu ponad 100 tys. zł od właściciela szkoły nauki jazdy w Nowym Sączu. Brał pieniądze za rzekome prowadzenie jego sprawy, a w rzeczywistości nie podjął żadnych czynności ani w sądzie, ani w prokuraturze. Tym razem może trafić za kratki, ponieważ już raz został skazany za podobne przestępstwa.

Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!

Miss Lata Małopolski 2012. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska