List od BikeU do władz miasta trafił 25 października. - Przeanalizowaliśmy pismo, nie zgadzamy się ze stwierdzeniami tam zawartymi. Uważamy, że pismo to nieskuteczne próba zerwania umowy. BikeU powołuje się na zapisy dotyczące zmian w prawe, które mogły się pojawić po podpisaniu umowy i utrudniałyby lub uniemożliwiałyby prowadzenie wypożyczalni rowerów. Naszym zdaniem, takie przesłanki się nie pojawiły - mówi Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego.
Umowa obowiązuje do 2024 roku. W jej ramach BikeU aktualnie udostępnia mieszkańcom 1500 rowerów dostępnych na 168 stacjach rozlokowanych po całym Krakowie. Krakowskie rozwiązanie roweru miejskiego jest dość innowacyjne, bo całe koszty i odpowiedzialność za system podnosi koncesjonariusz, czyli BikeU. Miasto płaci miesięcznie tylko złotówkę za każdy rower, czyli 1500 zł. Do tego miasto dostaje 1 proc. wpływów z wypożyczeń. Żeby korzystać z Wavelo, trzeba wykupić jeden z miesięcznych lub rocznych abonamentów.
BikeU w piśmie do władz miasta zwraca uwagę na pojawienie się w Krakowie elektrycznych hulajnóg, które miały zabrać firmie część rynku. - BikeU nie przedstawił tutaj jednak twardych danych, które potwierdziłyby jego tezę. Zaprosiliśmy firmę, aby omówić szczegóły. Terminu spotkania jeszcze nie mamy ustalonego - dodaje Wójcik.
Władze miasta przekonują, że będą robić wszystko, aby ponad 30 tys. aktywnych użytkowników Wavelo nie zostało wystawionych do wiatru i aby w mieście nadal działał aktywny system roweru publicznego. O to może być jednak ciężko, bo jeśli BikeU jednak zerwie skutecznie umowę, to wyłonienie nowego operatora zajmie sporo czasu - niezależnie czy będzie nim miasto, czy nowy podmiot zewnętrzny. Dotychczasowe doświadczenia miasta pokazują, że to proces długotrwały.
- Po piśmie od BikeU widać, że są zdeterminowani, ze względu na e-hujanogi czy inne czynniki, których nie znamy, żeby zerwać umowę. Wtedy będziemy dochodzić kary umownej. To nie jest jednak dla nas najważniejsze. Chcemy mieć rower publiczny. Będziemy dążyć do porozumienia, aby rower miejski pozostał na ulicy. Myślimy już o pewnych scenariuszach, póki co umowa jednak obowiązuje - dodaje Marcin Wójcik.
Oświadczenie BikeU
W czwartek po południu BikeU wydało oświadczenie, ale niewiele ono wyjaśnia.
"W dniu 25 października 2019r. spółka BikeU złożyła do Urzędu Miasta Krakowa pismo wypowiadające umowę na prowadzenie systemu wypożyczalni rowerów Wavelo. Aktualnie trwają rozmowy z przedstawicielami Miasta, które mają na celu znalezienie nowych rozwiązań dla Zamawiającego, dotyczących przyszłości systemu rowerów miejskich w Krakowie" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Alberta Wójtowicza, dyrektora operacyjnego Projektu Wavelo.
BikeU jest spółką obecną w polskich miastach od 2014 roku, w których prowadzi projekty bikesharing (m. in. Szczecin, Bydgoszcz, Bielsko-Biała, Toruń, Łomża). Od 2016 roku BikeU jest operatorem sytemu rowerów miejskich Wavelo.
WIDEO: Krótki wywiad
- Upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Tak w ostatnich latach zabudowało się Zakopane
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najlepszych porodówek w Małopolsce
- Wybory parlamentarne 2019. Oto wszyscy nowi posłowie z Małopolski
