https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzysta: jeździmy parami dla bezpieczeństwa [KONTROWERSJE]

jkl
fot. archiwum Polskapresse
Właśnie przeczytałem skargę Państwa Czytelniczki, która się żaliła, że rowerzyści jeżdżą parami. Podejrzewam, że ma wiele racji, jeśli takie sytuacje zdarzają się na ulicach miasta. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na inny aspekt jeżdżenia parami, myślę, że często pomijany. Jestem rowerzystą głównie poruszającym się pod Krakowem, który dość często jeździ "w parze" - ze względu bezpieczeństwa - napisał pan Marcin Szewczyk. Niedawno nasza Czytelniczka zwróciła uwagę, że część rowerzystów jeździ obok siebie, nie zważając na innych.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Oto co napisał pan Marcin: Poruszam się na rowerze dość szybko ok. 30 km/h, nagminne są przypadki, w których niektorzy zachowują się tak, jakby kupili auto o mocy 200 koni mechanicznych (tacy są najgorsi - ale dotyczy wszystkich posiadaczy aut) tylko po to, by wyprzedzić rowerzystę.

Jest to szczególnie niebezpieczne, kiedy takie manewry zdarzają się na zakrętach oraz pod górkę. W związku z powyższym często właśnie w takich momentach niejako zajeżdżam drogę i jadę w parze, aby nie doprowadzić do nieszczęścia. Wielokrotnie zdarzało się tak, że (jechałem gęsiego) widząc nadjeżdżające auto z naprzeciwka, którego nie mógł zauważyć pojazd poruszający się za mną, dawałem znaki aby ten pojazd nie próbował nas wyprzedzać, ale zostawało to krótko mówiąc "olane" i przeważnie kończyło się chamowanie z piskiem opon.

Dodam, że posiadam prawo jazdy od kilku lat. Na rowerze pokonałem wiele kilometrów - również podczas wypraw po Europie.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Konkurs "Buty w obiektywie!" Zobacz zgłoszone zdjęcia i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pk
A przykład jakis?
r
rowerzysta
ale w Krakowie nie ma gdzie jeździć
albo kretyńskie zwężenia albo w niektórych miejscach zupełnie brak miejsca
i dlatego rozumiem że czasami trzeba się władować na jezdnię

ale paranoidalne zajmowanie całego pasa przez rowerzystę albo jeszcze gorzej jazda parami jest niezgodna z kodeksem ruchu drogowego (mimo że ostatnio była jakaś nowelizacja która dopuszcza jazdę parami) i jak dla mnie jest szczytem skur_ysyństwa
wpieranie komuś, że to jest normalne i że rower jest na drodze publicznej uprzywilejowany przed samochodem znaczy tylko jak niektóre osoby mają nadmuchane ego
(ekologia->jazdeczki rowerkiem->pseudofilantropia-> ogólnie "och i ach")

tym bardziej że ja widzę jak jeżdżą tacy rowerzyści w parach

pytam się: pomijam osobówkę, ale jak kilkunastometrowy przegubowy autobus ma wyprzedzić rowerzystę?
jechałem kiedyś autobusem i przez kilka kilometrów kierowca klął bo nie mógł wyprzedzić jakiejś rowerowej fujary, która albo zajeżdżała mu drogę albo nie zjechała na pobocze żeby mógł ją wyprzedzić (na jednopasmówce z podwójną ciągłą)

zbędna dyskusja
jak ktoś jest powalony i ma przepierdzielone we łbie to żadne logiczne argumenty nie docierają
dotyczy to w szczególności wszelkiej maści lichych "artystów" krakowskich którzy nie powinni w ogóle na ulicę wychodzić: albo nie patrzą w ogóle gdzie idą albo udają że nie widzą że ktoś idzie albo jedzie
a
aa
wilu miejscach rower moze sie rozpedzic do 50- dobry biker na dobrym sprzecie moze rozpedzic sie wszedzie.. rozchustanie mojego gorala do 40 przy bez wietrznej pogodzie nie jest zadnym problemem..
a z wiatrem w plecy i na kolarzowce.. sam pomysl:)
r
rowerzysta
ty wiesz dziecko co ty piszesz?

w ilu miejscach rower może się rozpędzić do 50 km/h?
weź się puknij w pusty łeb

paniusie jeżdżące na rowerze jakby kij połknęły
udające że nie widzą że ktoś z przeciwka jedzie

przez wasze nadmuchane pseudokulturalne ego zupełnie wam się we łbach popier_oliło

bohema pożal się ...
żyjecie w kosmosie i nie macie pojęcia o życiu zwykłych ludzi
dlatego Kraków już chyba na zawsze będzie jak skansen

a co do kierowców, mimo że jeżdżę przede wszystkim na rowerze
to popieram to, że gdy kierowca zobaczy jadących koło siebie rowerzystów to powinien ich co najmniej spychać na pobocze o ile nie gorzej

poza tym naucz się miernoto ortografii: piszę się "póki"
nieznajomość zasad języka ojczystego jest gorsza od najgorszego chamstwa i braku kultury
którą się szczyci mierna krakowska pseudobohema

poniżej z internetu:
"
dopóki

dopóki
1. «do końca czasu, w którym coś trwa, jak długo coś trwa, do jakiegoś czasu, póki»
Dopóki była zima, spalano dużo węgla.
Nie pozwolę na to, dopóki żyję.
Δ Dopóki — dopóty a. póty (dla zaakcentowania jednoczesności trwania czynności, stanów lub zjawisk): Dopóki padał deszcz, dopóty siedziałem w domu.
2. «do czasu, aż (zwykle z przeczeniem)»
Publiczność biła brawo, dopóki śpiewak nie zaczął bisować."

"Następnym rusycyzmem piętnowanym przez językoznawców jest wyrażenie póki co (ros. poka czto), niezwykle częste w języku Polaków."
k
krakus
ŻAL MI CIĘ DZIEWCZYNKO :)
G
Gość
takie jeżdzenie jest bezpieczniejsze ze względu na to, że samochody nie zachowują odpowiedniej odległości mijając rowerzystę (a tak się wymusza na kierowcach wymijanie pasem przeciwnym, a nie na trzeciego), a kierowcy nie biorą w ogóle pod uwagę, że rowerzysta, który jedzie 50km/h musi zajmować cały pas ze względu na możliwość manewru jakby dziura się na drodze przytrafilła lub koleina (co jest raczej nagminne)
k
krakus
Zobaczymy się frajerze na drodze hahahahahaa.. bo zapewne jestes jednym z tych "roweżystów" reprezentujących biedną (sportową) wiejską swołocz która próbuje udowadniać swoje prawa na drodze! Wypie..rdalać na chodniki i scieżki pajace, bo Was będziemy rozjeżdżać jak żaby!!
E
Erpayk
Jest chodnik dla pieszych. Obok biegnie ścieżka dla rowerzystów/ vide ul.Dietla - Starowiślna /.
Prosze policzyć ilu przechodzi pieszych a ile przejeżdża rowerzystów. I kto pyskuje. Jeden rowerzysta na stu pieszych. I kto finansuje fanaberie rowerzystów. Tysiace piechurów jednemu roweerzyscie.
L
LOLEK
KRAKUS TY PIER...DOLONY ZŁAMASIE
k
krakus
Zobaczymy na drodze kto ma większe prawa.. jazda w parach? Chyba was poje..bało, będziecie szybciutko uciekać na chodniki. I nie porównujcie się do motocyklistów, bo mi Was żal! Do zobaczenia na drodze rowerowe pajace!! Jazda w parze = zepchnięcie z drogi :D Pozdrawiam rowerzystów!
k
ktośtam
Stary... badania psychiatryczne przydałyby się rowerzystom którzy pchają się na aleje lub opolską !
G
Grubomieszczanin Krakowski
Niestety do łamania przepisów nawołuje także ZIKiT i kilka innych instytucji podpisanych pod tablicami propagującymi puszczanie motocyklistów i rowerzystów na drugiego po tym samym pasie ruchu lub pomiędzy pasami -"Miejsca wystarczy dla wszystkich" - czy jakoś tak.
Niestety jak się dopuści do łamania przepisów w jednym miejscu, to potem już leci i... faktycznie przestają one obowiązywać.
Podobnie było ze zmianą przepisu o lewoskręcie - dawniej należało kończyć go na skrajnym lewym pasie, lub przy osi jezdni jeśli nie było wyznaczonych pasów - od kilku lat można kończyć na dowolnym pasie - sporo kierowców "przeniosło" ten przepis na prawoskręty i zaczynając przy prawej krawędzi jezdni kończą manewr na pasie środkowym, lub lewym...
a
a
Ty jako kierowca jesteś przyszłym potencjalnym mordercą - po to te całe hece.
c
czytelnik
aby ten pojazd nie próbował nas wyprzedzać, ale zostawało to krótko mówiąc "olane" i przeważnie kończyło się chamowanie z piskiem opon. Zobacz do słownika albo wróć się do szkoły podstawowej pisarzu.
A
A
Widziałem takich dwóch sparowanych rowerzystów w Krakowie.
Jechali środkiem blokując przegubowy autobus w popołudniowym szczycie.
Co autobus zjechał na przystanek, kilka osobówek wyprzedziło rowerzystów, autobus doganiał i znów jazda spacerkiem za gawędzącymi rowerzystami.
Przegubowy autobus w miejskim ruchu nie ma możliwości bezpiecznego wyprzedzenia takiej pary rowerzystów, bezpiecznego dla pasażerów, rowerzystów i innych na drodze.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska