To reakcja na słowa obu panów pod adresem europosłanki. Pierwszy z nich 13 sierpnia ubiegłego roku w programie TVPINFO „Bez Retuszu” zarzucił jej „że nie czuje się Polką”. Ryszard Czarnecki natomiast w styczniu tego roku w wywiadzie dla Niezależna.pl oraz na swoim blogu nazwał europosłankę „szmalcownikiem”.
Róża Thun żąda od obu pozwanych, w niezależnych od siebie pozwach, publicznych przeprosin oraz wpłat po 25 tys. zł na organizacje: GFPS Polska, Akcja-Demokracja, Stowarzyszenie Dzieci Holokaustu i Forum Dialogu.
Jak podkreśla europosłanka, Tomasz Sakiewicz na budowaniu „przemysłu pogardy”, wykluczaniu ludzi ze wspólnoty narodowej buduje swój osobisty majątek. - Jego działania, łamiące wszelakie standardy publicznej dyskusji, to zaplanowana strategia medialna obliczona na budowę imperium medialnego bazującego na języku nienawiści i ksenofobii – twierdzi Róża Thun.
Według europosłanki z Krakowa, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki dla swojej osobistej, politycznej i medialnej promocji użył słowa, które obrażają miliony Polaków i stanowią atak na pamięć historyczną o Polakach i Polakach żydowskiego pochodzenia podczas II wojny światowej. - Nie mogę pozwolić na to, aby takie osoby jak pan Czarnecki psuły debatę publiczną oraz szargały pamięć tysięcy, milionów, ofiar Holokaustu. Zarówno pamięć ofiar, jak i konieczność dbania o jakość naszego życia publicznego wymagała ode mnie reakcji i złożenia pozwu wobec pana Czarneckiego – dodała Róża Thun.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Barometr Bartusia, odc. 21
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Follow https://twitter.com/dziennipolski