Rząd rozważa powrót obostrzeń w regionach z największą liczbą zakażonych wirusem. Małopolska i Śląsk na czarnej liście

FLESZ - Jesienią zniknie nawet 9 ministerstw

Powrót do lockdownu, jaki był na początku pandemii, nie jest w tej chwili rozważny. - Rządowy zespół zarządzania kryzysowego podjął w piątek taką kierunkową decyzja, aby nowe obostrzenia, jeśli zajdzie taka konieczność, były wprowadzane na terenie poszczególnych powiatów - mówił rzecznik rządu Piotr Mueller.

Co to może oznaczać? Na przykład większe ograniczenia liczby osób przebywających w restauracjach i sklepach. O zakazie organizacji wesel na razie nikt głośno nie mówi, choć i takie rozwiązania będą brane pod uwagę. Wiadomo też, że rozważane jest ponowne nakładanie kwarantanny na osoby wracające z zagranicy. Decyzje będą zapadać na początku tygodnia.

Niewątpliwie lokalne obostrzenia dotknęłyby niektóre małopolskie powiaty. Nasze województwo w ostatnich dniach w liczbie nowych przypadków zakażeń ustępuje jedynie Śląskowi. Tylko w lipcu w województwie SARS-CoV-2 wykryto u blisko 1800 osób. To rekordowy miesiąc jeśli chodzi o przyrost nowych zakażeń od początku epidemii w naszym regionie.

Okazuje się, że dużym źródeł zakażeń, są przyjęcia weselne, pogrzeby, zakłady pracy oraz Domy Pomocy Społecznej. Wojewoda małopolski Piotr Ćwik podczas piątkowej konferencji zapowiedział, że w poniedziałek ruszą badania przesiewowe wszystkich pracowników dużych firm na Sądecczyźnie. Wymazy będą pobierane przez wojskowe ambulanse, które ma do swojej dyspozycji sanepid.

Na ten moment w województwie zlokalizowane zostały 93 ogniska SARS-CoV-2, z czego 53 są określane przez służby sanitarne jako istotne. Łącznie w Małopolsce zachorowało już 3692 osób.

Rośnie liczba aktywnych zakażeń w Małopolsce (przypadki jeszcze niewyleczone) - w tej chwili jest ich 1923, a także osób hospitalizowanych mających wynik dodatni na SARS-CoV-2: 193.