Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna: ceny chleba drastycznie rosną!

Stanisław Śmierciak
Danuta Nowak ze sklepu piekarni "Tęgoborze 280" na razie sprzedaje po starych cenach
Danuta Nowak ze sklepu piekarni "Tęgoborze 280" na razie sprzedaje po starych cenach Stanisław Śmierciak
W sklepie firmowym piekarni Iwona w Nowym Sączu przy ul. Lwowskiej bochen chleba "swojskiego" kosztował w minioną sobotę 5 zł 50 gr. Od poniedziałku na takim samym bochnie, ważącym 1,2 kg, widnieje już cena 6 zł 20 gr.

U Iwony chleb bułkowy zdrożał z 2 zł 60 gr na 2 zł 90 gr. Bułka, która kosztowała 70 gr, ma obecnie cenę 80 gr. Weka zdrożała z 1 zł 85 gr na 2 zł. Ciastka mają ceny średnio o 1 zł wyższe niż w ubiegłym tygodniu. Drożyznę najdotkliwiej odczuwają kupujący pączki. W sobotę płacili 1 zł za sztukę. Wczoraj o 50 gr więcej. Nie utrzymały się też ceny drożdżówek. Wzrosły z 1 zł 35 gr na 1 zł 50 gr.

- Moja emerytura nie została podniesiona nawet o złotówkę - rozpacza Irena Wilk. - Miałam wyliczone wydatki co do grosza. Pieczywo na dzień to bułka i pół małego bochenka. Inne wiktuały oczywiście również skromnie, bo inaczej braknie mi na czynsz. Wyższe ceny pieczywa to dla mnie prawdziwa klęska. To przecież, obok ziemniaków, podstawowy wypełniacz żołądka. Nie ma nic tańszego, czym mogłabym je zastąpić.

Józef Popiela od 7 lat prowadzi piekarnię we wsi Sienna nad Jeziorem Rożnowskim. Jedno wie na pewno: ceny mąki oszalały. - Właśnie odebrałem nową dostawę z Młynów Polskich. Przeżyłem szok, kiedy zobaczyłem fakturę. Mąka chlebowa po 1 złoty 35 groszy za kilogram plus 7 procent podatku VAT. Mąka na bułki - 1 złoty 41 groszy za kilogram i jeszcze podatek! Piekarz z Siennej szacuje, że bez podwyższania cen może działać w oparciu o dawne zapasy nie dłużej niż do końca tego miesiąca.

- Mówię o cenach, za jakie chleb biorą u nas sklepy. To 1 złoty 70 groszy za 600-gramowy bochenek "podhalańskiego" i 1 złoty 90 groszy za taki sam bochenek grahama. Klient w sklepie płaci o 30-40 groszy więcej, bo sprzedający musi naliczyć marżę, żeby zarobić i egzystować - dodaje Popiela. Wedle opinii Józefa Pyzika, właściciela sieci sklepów i zarazem prezesa Sądeckiej Kongregacji Kupieckiej chleb w Nowym Sączu jest i tak tańszy o 30-40 gr za bochenek niż w Krakowie.

Mąka nie drożeje proporcjonalnie do wzrostu cen zboża, lecz bardziej. Tona ziarna kosztowała niedawno 420 zł. Teraz płaci się za taką samą ilość już 720 zł. - My, piekarze, możemy zbankrutowć, ale ludzie bez chleba się nie obędą. To nie jest wolny rynek, tylko wolna amerykanka - narzeka Popiela. W sądeckim Coctail Barze ciastka nie zmieniły na razie ceny. Mają taką samą wagę i robione są wedle takiej samej receptury. Właściciel Wincenty Żygadło twierdzi jednak, że nie da rady utrzymać cen, jeśli na rynku będzie takie szaleństwo jak teraz. Ku niebu pną się ceny nie tylko mąki. Hurtowa cena kilograma cukru w dwa tygodnie wzrosła z 2 zł 10 gr do 2 zł 60 gr. Lista surowców, które drożeją jest długa. W kilku sklepach z pieczywem w Nowym Sączu sprzedawczynie już proszą rodziców, aby od 20 sierpnia dawały dzieciom więcej pieniędzy, gdy posyłają je po chleb.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska