Kolejnego wakacyjnego weekendu nie warto spędzać w domowych pieleszach. Warto wybrać się na wycieczkę po Sądecczyźnie i zobaczyć ruiny trzech zamków oraz inne okazałe obiekty.

Ruiny zamku królewskiego oraz Baszta Kowalska w Nowym Sączu. Budowla wzniesiona została przez Kazimierza Wielkiego w latach 1350-1360 w widłach Dunajca i Kamienicy. Posiadał dwie baszty narożne, wieżę, budynek mieszkalny i przedzamcze. Na zamku w 1768 r. wybuchł pożar, który go zniszczył. W czasach zaborów władze austriackie częściowo go odremontowały. W 1838 r. jego część zaadaptowano na koszary i magazyny wojskowe. W 1938 r. otwarto w murach zamku Muzeum Ziemi Sądeckiej. Podczas II wojny światowej Niemcy zamienili budowlę w skład amunicji, a w 1945 r. kilku żołnierzy Batalionów Chłopskich wysadziło zmagazynowaną na zamku broń. W latach 50-tych odrestaurowano Basztę Kowalską. Do dziś zachowały się też ruiny zamku.

Ruiny zamku w Muszynie. Na wzgórzu zwanym Basztą około 1390 r. powstał zamek, który miał bronić granicy i szlaków handlowych. Do 1474 r., kiedy został zniszczony, był rezydencją starostów Państwa Muszyńskiego. Węgrzy odbudowali go w stylu renesansowym i pełnił pełnił wyłącznie funkcję strażnicy. Do dzisiaj zachowały się fragmenty murów, ściany graniastej wieży. Udało się zabezpieczyć resztki sklepienia oraz mury wieży zamkowej. Na kamiennym postumencie na murach zamku znajduje się figura Najświętszej Marii Panny, ufundowana przez parafian w 1979 roku.

Ruiny zamku w Rytrze. Znajdują się na wzgórzu nad rzeką Poprad.
Budowla powstał na przełomie XIII i XIV wieku i pełniła rolę strażnicy granicznej oraz strzegła traktu handlowego. Od XVII wieku zamek zaczął popadać w ruinę. Do dziś zachowały się jedynie fragmenty murów i jedna wieża. Od lat na terenie ruin prowadzone są prace archeologiczne, na podstawie których można domyślać się, jak obiekt wyglądał. Nie zachowały się żadne dokumenty, które by opisywały zamek, albo ryciny go przedstawiające. Obecnie prowadzone są prace mające na celu częściową odbudowę murów.