FLESZ - Jest lek na Covid-19!

W Nowym Sączu, w szkołach prowadzonych przez miasto, pobiera naukę ponad 21 tys. uczniów, zaś placówki zatrudniają blisko 2 tys. nauczycieli.
- Od początku roku szkolnego dyrektorzy 29 przedszkoli i placówek oświatowych dyrektorzy potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem - mówi Mariusz Smoleń, kierownik referatu Komunikacji Społecznej UM w Nowym Sączu.
Z informacji przygotowanych przez Wydział Wydział Edukacji i Wychowania UM wynika również, że od września zdalnym nauczaniem zostało objętych 127 klas. Choć obecnie tylko w jednej szkole ponadpodstawowej odbywają się zajęcia hybrydowe, Smoleń potwierdza, że dyrektorzy nowosądeckich szkół zanotowali w ostatnim czasie zwiększoną liczbę zakażeń koronawirusem.
- Wzrosła ona z początkiem listopada, po długich weekendach - zaznacza wiceprezydent Magdalena Majka, odpowiedzialna za miejską edukację.
Jak wyjaśnia, do końca października miasto otrzymywało dziennie jedną, dwie informacje o zakażeniach w szkołach, podczas gdy w listopadzie mowa już o czterech, pięciu zgłoszeniach dziennie.
Z kolei w dziewięciu szkołach prowadzonych przez powiat nowosądecki potwierdzono w tym roku szkolnym 20 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
- Obecnie w czterech szkołach zawieszono zajęcia w odniesieniu do sześciu klas - informuje Maria Olszowska ze Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu.
Podstawa to przestrzeganie przepisów sanitarnych
Prof. Bogusław Kołcz, dyrektor Zespołu Szkół Akademickich im. Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu, z niepokojem przygląda się wzrastającej liczbie zakażeń koronawirusem.
- Obecnie w naszej szkole trzy klasy uczą się zdalnie, dwie ze szkoły podstawowej i jedna z liceum - wylicza.
W kierowanej przez Kołcza placówce, szczególną uwagę przykłada się do rygorystycznego przestrzegania przepisów sanitarnych.
- Uczniowie mogą ściągać maseczki jedynie po zajęciu swojego miejsca w klasie, zamontowaliśmy także dodatkowe pojemniki z płynem dezynfekującym - informuje.
W szkole znajduje się także urządzenie do pomiaru temperatury, dzięki czemu w kilku przypadkach udało się wykryć uczniów, których stan zdrowia budził wątpliwości.
- Poinformowaliśmy o sytuacji rodziców, którzy zabrali dzieci do domu - mówi dyrektor "Chrobrego".
Placówka jest także zamknięta dla osób z zewnątrz, w tym rodziców uczniów. Wiadomo już, że szkoła zrezygnowała z tradycyjnej szkolnej wigilii, zaś wigiilie klasowe będą się odbywać w bardzo skromnej wersji, bez dzielenia się opłatkiem.
- Nie wiem jakie dalsze kroki podejmą władze centralne w związku z czwartą falą, ale uważam, że decyzje odnośnie trybu nauki powinny być podejmowane przez dyrektorów konkretnych szkół. Warto też rozważyć przyspieszone ferie bożonarodzeniowe i zimowe - zaznacza prof. Kołcz.
Nieco lepiej przedstawia się sytuacja w Szkole Podstawowej nr 8, gdzie dotychczas zanotowano tylko jeden przypadek koronawirusa zdiagnozowanego u nauczyciela.
- Miało to miejsce tydzień temu. Dwie klasy musiały przejść na zdalne nauczanie, ale nie było z tym żadnego problemu, bo wielokrotnie pracowaliśmy przecież w tym trybie - mówi Beata Kozieł, dyrektorka "ósemki".
Ona również deklaruje, że szkoła przestrzega reżimu sanitarnego i dodaje, że uczniowie sami pilnują np. noszenia maseczek.
- Kiedy któryś z nich zapomni przynieść jej z domu, sam zgłasza się do nas i otrzymuje maseczkę - chwali podopiecznych.
Limanowa utrzymuje niski poziom zakażeń
W stolicy ziemi limanowskiej na razie nie było powodu do większego niepokoju. Jak informuje Halina Waktor, kierownik Wydziału Oświaty, Kultury, Sportu i Spraw Społecznych UM w Limanowej, w czterech placówkach podległych miastu uczy się 1956 uczniów.
- Od początku roku szkolnego zakażenia koronawirsem pojawiły się w dwóch szkołach, w jednej były to dwie klasy zaś w drugiej cztery - wylicza.
Waktor zaznacza również, że czas trwania nauki zdalnej uzależniony był każdorazowo od decyzji Sanepid, a uczniowie na ogół po kilku dniach wracali do szkoły.
Koronawirus pojawił się w Szkole Podstawowej nr 2 i w Szkole Podstawowej nr 3. Dyrektorzy placówek - Wiesław Stanik i Wiesław Wójtowicz zgodnie twierdzą, że na razie sytuacja nie jest jeszcze problematyczna, a placówki przestrzegają reżimu sanitarnego.
- Maseczki, płyny dezynfekcyjne, dezynfekcja sal lekcyjnych i dobra organizacja pracy na pewno pozwalają ograniczyć transmisję wirusa - podsumowują zgodnie.
- Za nic mają przepisy! Sądeccy mistrzowie parkowania w akcji
- Klimatyczne i magiczne chaty w górach blisko Nowego Sącza
- Heron w Siennej robi furorę. To bardzo modne miejsce wśród Instagramerów
- HIT czy KIT? 10 kontrowersyjnych sposobów na upiększenie Nowego Sącza
- Zjazd absolwentów WSB-NLU. Kilkaset osób bawi się na 30-leciu uczelni