- Niewidomi lepiej masują, bo siłą rzeczy bardziej niż inni korzystają ze zmysłu dotyku - zauważa Władysław Lorek. - Niestety, wiele osób niepełnosprawnych nie ma szans na podjęcie jakiegokolwiek zajęcia, bo firmy ich po prostu nie chcą. Myślą, że będą ciężarem, a tak nie jest - dodaje.
Na szczęście mentalność sądeckich przedsiębiorców się zmienia. Coraz chętniej przyjmują niepełnosprawnych pracowników. Firmy, które zatrudniają ich najwięcej w regionie i tworzą dla nich dogodne stanowiska pracy, zostały nagrodzone. Rozstrzygnięto konkurs "Biznes bez barier". Udział w nim wzięło 21 firm z Sącza.
- Czasy są ciężkie, konkurencja na rynku pracy ogromna, więc trzeba pomagać niepełnosprawnym, którzy na rynku pracy często nie potrafią zaistnieć - mówi Leszek Langer z Urzędu Miasta w Nowym Sączu. - Niepełnosprawni to świetni pracownicy. Są lojalni, nie są skłonni do zmiany miejsca zatrudnienia, by tylko zarobić parę groszy więcej. Starają się udowodnić, że są wartościowi.
Podobnego zdania są właściciele przedsiębiorstwa ABC Podstawscy. Aż 73 proc. pracowników ich firmy to osoby niepełnosprawne. Zakład przeprowadza także szkolenia zawodowe dla niepełnosprawnych uczniów. Jego szefowie zajęli pierwsze miejsce w kategorii "Przyjazny Pracodawca" konkursu "Biznes bez barier".
Z kolei "Przyjaznym Usługodawcą" został Zbigniew Kusion z firmy TV-KOM, który nie dość, że zatrudnia niepełnosprawnych, to również zapewnia dojazd do niepełnosprawnych klientów.
Andrzej Danek to "Przyjazny Handlowiec". - Dopóki będę żył, będę pomagał niepełnosprawnym - mówi przedsiębiorca. - Radość i wdzięczność tych ludzi jest poruszająca.
Zatrudnienie niepełnosprawnych przynosi nie tylko satysfakcję, ale także wymierne korzyści. Można otrzymać środki z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jako rekompensatę kosztów związanych z zatrudnianiem takich osób, dofinansowanie do wynagrodzeń czy refundację kosztów przystosowania i wyposażenia miejsc pracy osób niepełnosprawnych.
Stanisława Skwarło, dyrektor Sądeckiego Urzędu Pracy, sama jest osobą niepełnosprawną. - Rozpoczniemy realizację program "Junior", dzięki któremu 10 niepełnosprawnych osób znajdzie pracę - mówi.
Wiesław Turek z Urzędu Pracy dodaje, że w roku 2013 urząd objął specjalnymi szkoleniami 15 osób niepełnosprawnych.
- Tematy szkoleń to między innymi: przedsiębiorczość, prawo jazdy kat. C, podstawy obsługi komputera z obsługą kas fiskalnych - mówi Wiesław Turek.
Dziś doskonale wyszkolony i zdeterminowany Tomasz Sywanycz, który już od dwóch lat pracuje w gabinecie Władysława Lorka, wspomina, że po tym, jak choroba uczyniła z niego osobę niepełnosprawną, czuł się przybity. Dopiero praca polegająca na pomaganiu innym przywróciła mu radość.
- To zajęcie sprawia mi przyjemność i daje dużo satysfakcji - mówi pan Tomasz. - Trudno o zatrudnienie, gdy ma się problemy z poruszaniem, tak jak ja. Na co dzień stykam się z osobami, które nie miały tyle szczęścia.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
