18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanie padli ofiarą starego szwindla nigeryjskiego

Iwona Kamieńska
Polskapresse
Ponad pięć milionów dolarów zysku obiecuje oszust szukający naiwnych za pośrednictwem internetu. Nasz Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji) po lekturze e-maila, jaki otrzymał w tym tygodniu, zorientował się, że chodzi o tak zwany szwindel nigeryjski.

Przesłał wiadomość do naszej redakcji z ostrzeżeniem dla sądeczan, aby nie dali się nabrać tajemniczemu pracownikowi zagranicznego banku, który kusi naiwnych fortuną. Wiele wskazuje, że podobną wiadomość otrzymało znacznie więcej osób.

List pisany jest łamaną polszczyzną, nietrudno wyłowić z niego sens informacji. Rzekomo chodzi o prawie 12 milionów dolarów zdeponowanych w banku przez biznesmena zajmującego się handlem ropą naftową i złotem. Pieniądze są niczyje, bo ich właściciel zmarł nie pozostawiając dyspozycji, co uczynić z fortuną, a spadkobierców nie znaleziono.

- "Wszystkie wysiłki, aby zlokalizować jego najbliższej rodziny zostały odrzucone" - czytamy. Dalej nadawca podpisany jako M.Adrien D. proponuje, aby nasz Czytelnik zgłosił się jako spadkobierca fortuny. Obiecuje pomoc w załatwieniu formalności. - "Można to zrobić zgodnie z prawem (...) Uważam formułę podziału 50/50" - kusi Adrien i prosi na koniec o dane pana Przemysława, czyli adres, datę urodzenia, numer telefonu . Poleca też zniszczyć e-maila ze względów bezpieczeństwa. - "Ja skontaktować się niezależnie i żaden urzędnik w tym banku nie został poinformowany o tej komunikacji. Chciałbym zachować zawartość e-maila jako poufne" - dodaje nadawca.

- Przypomniała mi się historia sądeczanki, o której wasza gazeta pisała przed kilkoma laty. Skuszona podobną zachętą straciła majątek, bo następnym etapem w kontakcie z nadawcą e-maila było wezwanie do wpłacenia pewnej sumy na poczet przyszłego zysku - mówi Czytelnik.

Rzeczywiście tak było. Sądeczanka otrzymała korespondencję od osoby z Wybrzeża Kości Słoniowej, która rzekomo chciała przekazać 8,5 mln dolarów na cele charytatywne w Polsce. Adresatce oferowano 30 proc. kwoty, jeśli zajmie się kierowaniem pracami fundacji. Żeby otrzymać obiecane pieniądze, musiała jednak zapłacić. Dała się skusić.

Rafał Leśniak, zastępca komendanta sądeckiej policji, przyznaje, że oszuści stosujący tę metodę dawno nie ujawniali się na Sądecczyźnie. - Wystosujemy ostrzeżenie. Nic innego nie możemy zrobić na tym etapie. Gdyby pojawiło się wezwanie do wysłania pieniędzy, wtedy podejmiemy interwencję. Są sposoby, aby wytropić nadawcę takiego e-maila - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska