Podczas wizyty na Sądecczyźnie odwiedziła Newag (dawne ZNTK) premier powiedziała, że dwa pierwsze odcinki "sądeczanki", czyli drogi Nowy Sącz - Brzesko do połączenia z autostradą A4, będą zbudowane do 2023 r.
- Co do zjazdu z autostrady w kierunku Nowego Sącza, to inwestycja znalazła się na liście priorytetowej. Pomyślałam, że dobrze będzie, jeśli usłyszycie dziś taką wiadomość, bo chciałam o tym fakcie poinformować, kiedy przyjadę tutaj z ministrami we wrześniu. Wiem jak ważne jest to połączenie, bo my też staliśmy w korku jadąc tutaj - stwierdziła Ewa Kopacz.
- To znakomita informacja - stwierdził sądeczanin, niedawno powołany minister skarbu Andrzej Czerwiński. - I potwierdzenie tego, co było przecież planowane i tak gorąco dyskutowane na Sądecczyźnie. Droga zwana sądeczanką jest bardzo oczekiwana przez mieszkańców, ale przede wszystkim przez przedsiębiorców. Przypomnę, że wiele osób powątpiewało w to, że będzie budowana, a przecież stało się - dodał.
Nowa trasa kolejowa?
Co do budowy linii kolejowej Nowy Sącz - Podłęże - Kraków, wiadomości nie były aż tak jednoznaczne. Przypomnijmy, że ta trasa spowodowałaby, że dojazd do stolicy Małopolski będzie trwał ok. 70 minut, a nie tak jak dzisiaj ok. 160. Projekt budowy został ostatnio przesunięty na 132. miejsce i znalazł się na liście rezerwowej.
- Nie chcę przesądzać dzisiaj, czy ten projekt będzie na liście priorytetowej czy zapasowej. Na pewno, kiedy przyjadę na posiedzenie Rady Ministrów do Krakowa, wtedy powiem, jaka jest decyzja. Ale sądzę, że będzie to dobra wiadomość dla zainteresowanych. Wszystko na to wskazuje - tłumaczyła premier. Dodała, że na rezerwowej liście, na planowane inwestycje rząd ma ok. 6,5 mld zł, właśnie na budowę kolei w regionie. - Ten projekt jest obecnie oceniany i nie zapadła jeszcze żadna decyzja - tłumaczyła premier.
>> Czytaj także komentarz: "Kopacz obiecuje drogę Nowy Sącz - Brzesko. Obietnice i pamięć"
Źródło: Gazeta Krakowska
