Samolot opadał coraz niżej. Zza chmur zaczęły wyłaniać się pierwsze kształty. Patrząc na Trójmiasto z lotu ptaka, widać, że ma ono w sobie coś z patchworku: kolorowe połacie ziemi - od barwnej zieleni, poprzez butelkową aż do soczystej. Wszystko to połączone piaszczystym wybrzeżem.
Nie tylko piasek i plaża
Trójmiasto słynie z piaszczystych plaż i pięknego wybrzeża. Istnieje tylko jedno zasadnicze ale... Wszystko jest cudne pod warunkiem, że świeci słońce. Kiedy jednak niknie ono za chmurami, nie jesteśmy skazani wyłącznie na hotelową nudę.
Wystarczy wybrać się do Gdyni, gdzie czeka nas podróż w czasie. Wszystko za sprawą Centrum Naukowego Experyment. To tutaj znajduje się maszyna czasu. Wystarczy, że usiądziemy wygodnie przed monitorem na kilka sekund i możemy zobaczyć, jak będziemy wyglądać za 50 lat. To tylko początek naukowej przygody, jaką przeżyjemy.
Na własnej skórze odczujemy efekt trzęsienia ziemi, będziemy mogli przejść się po grzęzawisku, spojrzeć na świat oczyma zwierząt, a po wszystkim przeprowadzić operację.
PGE Arena to nie stadion
Dla miłośników sportu stadion wybudowany na Euro 2012 jest obowiązkowym punktem wycieczki. Swoje miejsce znajdą tutaj także miłośnicy literatury. To m.in. dla nich otwarty jest niewielki sektor, gdzie mogą w sąsiedztwie boiskowej płyty oddawać się lekturze.
Ale stadion to przede wszystkim centrum sportowo-rekreacyjne. Znajdziemy tu specjalnie przygotowany tor rolkarski, kolejkę tyrolską czy będziemy mogli pograć w paintball w scenerii stylizowanej na wojenną bitwę.
Kolebka bez bramy
Na miłośników utartych szlaków czeka Główne Miasto, czyli stare centrum, zwane przez przyjezdnych po prostu Starówką.
W Trójmieście nie sposób nie trafić do kolebki "Solidarności" - Stoczni Gdańskiej. Władze miasta starają się ją zagospodarować na nowo. Nie ma już wprawdzie bocznej bramy, przez którą miał przeskakiwać Lech Wałęsa w sierpniu 1980 r., ale można przystanąć przy miejscu, w którym pracował.
Lokalne przysmaki
Po intensywnym dniu trzeba się posilić. Siedzę w gdańskiej karczmie Bowke przełykając lokalne piwo. Nad stołem unosi się zapach zupy z bałtyckiego łososia. Tajemnica tego dania kryje się w recepturze gdańskich rybaków, znanej tylko wybranym. To właśnie jest to, co czyni owe miejsce wyjątkowym.
Miejscowa kuchnia w połączeniu z roztaczającym się widokiem na z wolna płynącą Motławę, sprawia, że czujemy się odcięci od otaczającego Starówkę gwaru wszędobylskich turystów.
"Kulinarne podróże" są tym, z czego słynie Trójmiasto. Miłośnicy dobrego jedzenia powinni wybrać się do np. "Tłustej Kaczki". Ta wyjątkowa restauracja oferuje to, co najszlachetniejsze w staropolskiej kuchni. Bez wątpienia wpływ na to mają autorskie inspiracje szefa kuchni.
Wieczór najlepiej spędzić w Zatoce Sztuki, najbardziej popularnym miejscu rozrywki w Trójmieście. Spoglądając stamtąd na fale rozbijające się o brzeg, można napawać się widokiem chowającego się za horyzontem dnia.
***
Samolot
Najszybciej do Trójmiasta dostaniemy się samolotem. Od lipca w okresie wakacyjnym na trasie Kraków - Gdańsk i Gdańsk - Kraków kursują maszyny Ryanair. Lot w jedna stronę trwa niespełna 60 minut.
Autobus
Jeśli pojedziemy nad Morze Bałtyckie autobusem, to droga z Krakowa do Gdańska zajmie nam około 10 godzin i 30 minut.
Samochód
Własnym autem trasę do Trójmiasta pokonamy w ponad osiem godzin. Najszybciej jadąc autostradami przez Katowice i Łódź.
Pociąg
Wszystko zależy od tego, jaki pociąg wybierzemy. Najszybszy jedzie nieco ponad siedem godzin. Ale możemy podróżować też 12 godzin.
Napisz do autora:
[email protected]
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!