Nie trzeba przypominać, ile postawa Jonczyka znaczy dla gry i postawy Sandecji na boisku. Na zgrupowanie kadry młody piłkarz wyjechał zaraz po meczu z Dolcanem Ząbki i Dariusz Wójtowicz nie mógł skorzystać z usług bramkostrzelnego napastnika.
Młodzian, jeśli tylko nie jest kontuzjowany, wnosi bardzo dużo do zespołu. Świetnie rozumie się z lewym obrońcą Petarem Borovicaninem. Mieszanka doświadczenia z młodością sprawia wiele kłopotów defensywie przeciwników. Jonczyk strzelił już dla Sandecji trzy bramki. Ostatnio w kadrze u Michała Globisza do swojego snajperskiego dorobku dołożył jeszcze jedno trafienie w wygranym 2:1 meczu z Danią. Bramkarza rywali pokonał już w 10 minucie. Drugi mecz z Azerbejdżanem młoda kadra niestety przegrała, a Jonczyk zszedł z boiska w 70 minucie.
Mecz w Płocku, podobnie jak w Łodzi z Widzewem, będzie miał również ekswiślackie akcenty. Barw Wisły bronili przecież Piotr Bania i Dariusz Zawadzki.
Ten pierwszy do Sandecji trafił właśnie z Płocka, gdzie spędził jesień 2007. W 18 meczach strzelił wtedy 5 goli. Na wiosnę następnego roku roku był już w Sandecji, gdzie odzyskał strzelecką formę.
Jak do tej pory "Baniowy" Zdobył dla Sandecji 16 goli. Do Płocka Bania jednak nie pojedzie, chyba że jako kibic, bo jest kontuzjowany.
Na starych śmieciach zagra natomiast Dariusz Zawadzki, który w Płocku występował razem z Piotrem Banią.
Drużyna z Płocka może się okazać wielką niewiadomą, ponieważ właśnie zmienił się tam trener. Jan Złomańczuk, który dotychczas pełnił w klubie funkcję menedżera sekcji piłki nożnej, będzie pierwszym trenerem co najmniej do zakończenia rundy jesiennej obecnego sezonu i zadebiutuje w meczu z Sandecją. Grającym asystentem Złomańczuka został Adam Majewski.
Jan Złomańczuk to bardzo doświadczony szkoleniowiec. Ma licencję UEFA-PRO, a w swojej ponadtrzydziestoletniej karierze pracował m.in. w Motorze Lublin, Stali Mielec, Siarce Tarnobrzeg i GKS Bełchatów.
W Bełchatowie prowadził pierwszy zespół. W marcu 2008 roku, po serii meczów bez wygranej bełchatowian, zastąpił Oresta Lenczyka.
Pod wodzą Jana Złomańczuka drużyna grała już zupełnie inaczej i przegrała tylko raz w ośmiu meczach. Czyli trenerski team Sandecji ma sporo materiału do przemysleń, ale i atut w osobie Dariusza Romuzgi, który płocki zespół zna jak nikt (grał tam w latach 1998-2007).