Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŚDM 2016. Szpital Dziecięcy w Prokocimiu przeciwko "kulturze odrzucenia" [ZDJĘCIA]

Joanna Dolna
Joanna Dolna
Spotkanie Franciszka z chorymi dziećmi miało osobisty charakter. Było dla nich wielkim przeżyciem
Spotkanie Franciszka z chorymi dziećmi miało osobisty charakter. Było dla nich wielkim przeżyciem Wojciech Matusik
Ojciec Święty pobłogosławił wczoraj pacjentów, ich najbliższych oraz pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu.

ŚDM 2016. Brzegi czekają już na Franciszka [DOJAZD]
ŚDM. Utrudnienia dla kierowców w sobotę 30 lipca [MAPY, STREFY, UTRUDNIENIA]

Papież Franciszek wyruszył z kurii po godz. 16, po powrocie z Auschwitz, obiedzie i krótkim odpoczynku. Niespełna 10-kilometrową trasę przez Kraków pokonał samochodem.

W szpitalnym holu czekała na niego niecierpliwie 50-osobowa grupa małych pacjentów z rodzicami, lekarzami, pielęgniarkami, dyrekcją i kapelanem. Przy wejściu Ojca Świętego powitał dyrektor Maciej Kowalczyk i premier Beata Szydło. Gdy papież wszedł do środka, rozległy się oklaski i głośne okrzyki radości, a dzieci zaczęły machać papieskimi chorągiewkami.

- W imieniu pacjentów i pracowników witam cię, Ojcze Święty, w tym szpitalu, który jest szpitalem ostatniej szansy dla wielu bardzo chorych dzieci - mówił dyrektor Kowalczyk. - Wierzymy, że twoja obecność w tym miejscu, twoje słowa i modlitwa dodadzą naszym pacjentom i ich rodzicom sił i nadziei do pokonania choroby, a pracowników wzmocnią w posłannictwie do służby dzieciom.

Źródło: TVN24

Premier Szydło zaznaczyła, że trudno znaleźć słowa, które właściwie oddają prawdziwy charakter tego miejsca i to, co na co dzień dzieje się w szpitalu. - Wiara, nadzieja i miłość jest tu odczuwalna na każdym kroku - mówiła.

Słowa Ojca Świętego były bardzo osobiste i wzruszające, ale też niosły głęboką refleksję.

- Chciałbym zatrzymać się trochę przy każdym chorym dziecku, przy jego łóżku, przytulić jedno po drugim, posłuchać choćby przez chwilę każdego z was i razem milczeć w obliczu pytań, na które nie ma natychmiastowych odpowiedzi. I modlić się - wyznał.

Zwrócił też uwagę, że obecnie społeczeństwo jest zanieczyszczone „kulturą odrzucenia”, która jest przeciwieństwem obecnej w Ewangelii kultury gościnności.

- Ofiarami „kultury odrzucenia” są właśnie osoby najsłabsze, najbardziej kruche; a to jest okrucieństwem. Miło natomiast widzieć, że w tym szpitalu najmniejsi i najbardziej potrzebujący są przyjmowani i otoczeni opieką. Dziękuję za ten znak miłości, jaki nam dajecie - mówił papież Franciszek. Na koniec poprosił zebranych o modlitwę za niego i udzielił błogosławieństwa.

Tak jak zapowiedział - podchodził kolejno do każdego ze zgromadzonych dzieci. Głaskał po głowach i witał się z uśmiechem. Rozmawiał także z ich rodzicami. Jedna z dziewczynek podarowała papieżowi zrobioną własnoręcznie laurkę z narysowanym sercem. Wszystkie dzieci na pamiątkę dostały różańce.

Darem dla Franciszka była kopia obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, który znajduje się w szpitalnej kaplicy oraz książka zawierająca ponad 200 rysunków i listów napisanych przez dzieci.

Kolejnym punktem wizyty w klinice było prywatne spotkanie z ciężko chorymi pacjentami szpitalnego oddziału ratunkowego na parterze.

Na zakończenie Franciszek podarował placówce obraz „Przed drzwiami” włoskiego malarza Piero Casentiniego. Przedstawia on świętego Piotra, jak stoi przed tłumem chorych, szukając Chrystusa, którego widać za drzwiami domu.

Po modlitwie w kaplicy papież udał się na Błonia na drogę krzyżową z pielgrzymami.

">

>> Sprawdź aktualne informacje o organizacji ruchu podczas ŚDM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska