NA ŻYWO: Światowe Dni Młodzieży 2016 w Krakowie. Obserwuj relację na żywo >>>
Wieczorem ulicami okalającymi krakowskie Planty przez pewien czas nie jeździły autobusy ani tramwaje. Ruch komunikacji miejskiej przywrócono ok. godz. 22., jednak później nadal były utrudnienia spowodowane przez duża liczbę osób na ulicach - szczególnie przez grupy pielgrzymów przechodzące przez jezdnie. Tłumy były także na przystankach, a część ludzi chodziła także po ulicy. Ruchem kierowała policja.
W autobusach i tramwajach było tłoczno. Bardzo duży tłok panował także na Dworcu Głównym. Żeby się tam dostać, trzeba było iść w powoli przemieszczającym się tłumie, w którym momentami panował nawet ścisk. Zatory tworzyły się zwłaszcza przy wejściach do podziemi. Na dworcu i w jego pobliżu widać było bardzo wielu policjantów oraz służby medyczne. Funkcjonariusze udzielali wskazówek pielgrzymom.
Zatłoczone było także przejście podziemne łączące Planty z okolicami dworca i Galerii Krakowskiej. Część pielgrzymów schroniła się tam przed padającym deszczem. Grali na gitarach i śpiewali.
Wielu pielgrzymów pozostało wieczorem na Rynku Głównym. Pozajmowane były także ogródki okolicznych restauracji. Mimo padającego obficie deszczu ludzie bawili się na całym Starym Mieście.
Korowody młodych pielgrzymów poruszały się także innymi ulicami w pobliżu Starego Miasta. Część z nich zatrzymywała się przy scenach Festiwalu Młodych. (PAP)
źródło:
www.pope2016.com">