- Wiem, że otrzymaliśmy przynajmniej kilka wiadomości od osób prywatnych, w większości wspierających sędziów. Nasze stanowisko wzbudziło także spore zainteresowanie medialne - przyznaje w Onecie Violetta Dodot.
Ludzie zareagowali na zdjęcie zamieszczone na oficjalnej stronie Sądu Rejonowego w Kościanie. Oprocz niego, pojawił się rownież komunikat:
"Zebranie Sędziów Sądu Rejonowego w Kościanie stanowczo sprzeciwia się wchodzącym w życie regulacjom tzw. ustawy kagańcowej, a zwłaszcza przepisom naruszającym konstytucyjne prawo sędziów do prywatności, likwidującym de facto samorząd sędziowski, a nade wszystko - ograniczającym niezawisłość sędziowską - napisali sędziowie"
- czytamy w stanowisku opublikowanym na stronie Sądu Rejonowego w Kościanie.
- Liczę się z tym, że zostanę odwołana ze stanowiska, ale jestem gotowa na takie konsekwencje. Ale do tej pory spotykałam się tylko z pozytywnymi reakcjami sędziów z sądu okręgowego - powiedziała w Onecie Vieletta Dodot.
Źródło: Onet.pl
