W Jedynce Polskiego Radia rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel odniósł się do krytyki ze strony opozycji dot. działań rządu ws. środków z Krajowego Planu Odbudowy.
- Myślę, że posłowie PO powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko uruchomieniu zasobów własnych UE w Sejmie, więc ich zdanie w tej kwestii jest raczej mało istotne. Sprawa druga - my jako rząd, jako Polska zrobiliśmy wszystko co było wymagane, co do nas należało, żeby te środki z KPO uruchomić - stwierdził.
- Opozycji przez lata nie przeszkadzało, gdy sędziowie wybierali sędziów. Dziś oburzają się, że jest wprowadzony pierwiastek losowości i pełna przejrzystość. Postulują, by politycy zawieszali i odwieszali sędziów, to aberracja - podkreślił.
- Możemy nowelizować ustawy wiele razy, ale w żadnej z ustaw nie może być chyba zapisu o tym, że taki czy inny sędzia jest zawieszony czy odwieszony. Gdybyśmy zawieszali sędziów ustawami, to mielibyśmy dopiero ingerencję władzy ustawodawczej czy wykonawczej w kompetencje władzy sądowniczej. To rozstrzygane we własnym zakresie w ramach struktur sędziowskich - wyjaśnił rzecznik PiS.
Fogiel: To polityczna decyzja
Zdaniem Radosława Fogla, podnoszone przez Unię Europejską argumenty przeciwko wypłacie Polsce środków z KPO mają podłoże polityczne.
- W podważaniu wszyscy się dobrze odnaleźli. Pani von der Leyen zaczyna od podważania stanowiska TSUE, bo to on przecież nie tak dawno orzekł, że powołany sędzia jest sędzią, kropka, chociażby ktoś miał jakieś wątpliwości - stwierdził.
- Mamy do czynienia wyłącznie z politycznym działaniem, polityczną decyzją, żeby Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie wypłacić - ocenił.
dś
